Faworyci pewni i zwycięscy pierwszego dnia fazy play-off PHL

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Faworyci pewni i zwycięscy pierwszego dnia fazy play-off PHL
Faworyci zwycięscy pierwszego dnia fazy play-off PHL
Faworyci zwycięscy pierwszego dnia fazy play-off PHL
PZHL
Cracovia i Unia Oświęcim pewnie wyszły na prowadzenie w swoich starciach play-off. Gospodarze i faworyci strzelili łącznie 12 bramek, a przyjezdni ani jednej!

W środowy wieczór odbyły się dwa pierwsze mecze fazy play-off Polskiej Hokej Ligi. Ponieważ faworyci sami wybrali swoich niżej rozstawionych rywali, trudno było spodziewać się wyrównanych widowisk. W spotkaniu Comarch Cracovii z Zagłębiem Sosnowiec do 30. minuty goście dobrze się bronili. Wtedy gospodarze wygrywali jeszcze tylko 1:0. Później jednak przewaga drużyny prowadzonej przez trenera Rudolfa Rohacka była coraz większa.

W 36. minucie Cracovia w ciągu 8 sekund zdobyła dwie bramki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 7:0, sosnowiczanie ani razu nie zdołali pokonać bramkarza Roka Stojanovicia. W rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą więc pewnie krakowianie, którzy w czwartek rozegrają drugi mecz z Zagłębiem w roli gospodarzy.

Na lodowisku w Oświęcimiu w 30. minucie gospodarze też prowadzili z KH Energa Toruń tylko 1:0, ale po drugiej tercji było już 3:0. Tu również skończyło się wysoką wygraną, mecz zamknął się przy wyniku 5:0. Bramkarz oświęcimian Kevin Lindskoug zachował czyste konto. Powtórka z rywalizacji już w czwartek, a czy również powtórka z wyników?

Poza meczami pierwszych dwóch par, 23 lutego swoje zmagania o cztery zwycięstwa rozpoczną również GKS Tychy z STS Sanok oraz GKS Katowice walczące z jastrzębskim JKH.