Peter Prevc w tym sezonie dwukrotnie zajmował miejsca w czołowej "10" konkursów indywidualnych. Jego najlepszym wynikiem była 6. pozycja w Sapporo, skończył też na 7. miejscu zawody w Bischofshofen. Słoweniec obecnie zajmuje 22. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, zgromadził na swoim koncie 274 punkty.
Słoweniec dochodzi do siebie po fatalnym upadku, którego doznał podczas treningu przed konkursem indywidulanym na dużej skoczni w Planicy podczas mistrzostw świata. Prevc upadł praktycznie zaraz po wyjściu z progu i uderzył o zeskok z bardzo dużym impetem. Został zabrany ze skoczni przez ratowników medycznych.
Prevc na drugi dzień przekazał informację, że nie odniósł poważnych obrażeń. Skończył się na lekkim wstrząśnieniu mózgu i potłuczeniach. Jednak od tamtej pory Słoweńca nie widzieliśmy już na skoczni i jak sam przekazał, tej zimy już to nie nastąpi.
Wcześniej sezon z powodów osobistych zakończył też Dawid Kubacki. Oznacza to, że bardzo blisko udziału w konkursie kończącym sezon jest Paweł Wąsek. Prawo startu w niedzielnym konkursie w Planicy uzyskuje „30” najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej. Aktualnie Wąsek plasuje się na 32. pozycji.
Przy dobrym układzie być może w ostatnim konkursie sezonu znajdzie się też miejsce dla Aleksandra Zniszczoła, który obecnie zajmuje 35. pozycję, a przed nim są Pius Paschke i Philipp Aschenwald, którzy od dłuższego czasu nie mają miejsca w swoich kadrach.