Dziś przed południem na Stadionie Miejskim w Kielcach doszło do prezentacji nowego prezesa zarządu piłkarskiej Korony. Choć tymczasowy prezes Karol Jakubczyk startował w konkursie, to miasto zdecydowało się powierzyć funkcję prezesa komu innemu.
Za najlepszego kandydata uznano Artura Jankowskiego, który od 27 lat piastuje stanowiska menedżerskie. Ma doświadczenie w spółkach mediowych czy przemysłowych, był także prezesem zarządu w Górniku Zabrze i Zagłębiu Lubin.
Teraz dla 53-latka czas na kolejne wyzwanie, być może największe. Korona Kielce przechodziła przebudowę po sezonie 2023/24, która zamieniła się w organizacyjny chaos późnym latem. Dlatego obecnie w Koronie – spółce miejskiej – trwa audyt organizacyjno-sportowy. Jego wyniki i wytyczne na ich podstawie utworzone będzie musiał wdrożyć nowy prezes.
Prezydentka Kielc Agata Wojda widzi jeszcze dwa cele dla Jankowskiego, już po uporządkowaniu i profesjonalizacji struktur klubu. To poprawa sytuacji sportowej na tyle, by Złocisto-Krwiści nie byli już postrzegani jako kandydaci do spadku.
"I trzeci cel, ważny z punktu widzenia właściciela czyli Miasta Kielce, to takie prowadzenie klubu, które przygotuje spółkę do sprzedaży, do ściągnięcia kapitału prywatnego" – zakończyła wyliczanie celów Wojda, jednoznacznie wskazując na potrzebę odciążenia miejskiego budżetu, który nie powinien być źródłem finansowania klubu.
Tymczasowy prezes, Karol Jakubczyk, pozostanie w klubie jako dyrektor operacyjny pionu sportowego.