Raport o Hillsborough jednoznaczny: Policja winna tragedii i zrzucania winy na kibiców

W katastrofie na Hillsborough życie straciło 97 osób, z czego jedna straciła życie wiele lat później wskutek obrażeń poniesionych podczas tragedii.
W katastrofie na Hillsborough życie straciło 97 osób, z czego jedna straciła życie wiele lat później wskutek obrażeń poniesionych podczas tragedii.Mary Evans/Allstar/Stewart Kendall / Mary Evans Picture Library / Profimedia

Długo wyczekiwany raport dotyczący tragedii na Hillsborough wykazał, że wyżsi funkcjonariusze policji South Yorkshire wykazali się - jak określili to śledczy - głębokim zaniechaniem przed półfinałem Pucharu Anglii w 1989 roku. Nie wywiązali się ze swoich obowiązków w trakcie rozwoju tragedii, a następnie aktywnie próbowali przerzucić odpowiedzialność na kibiców.

Wyniki śledztwa opublikowano we wtorek po 13 latach analizowania setek skarg i spraw dotyczących postępowania związanego z najbardziej znaną katastrofą stadionową. Raport stwierdza, że 12 byłych funkcjonariuszy stanęłoby przed postępowaniem dyscyplinarnym za rażące naruszenie obowiązków, gdyby nadal służyli w policji.

Trzynasty z nich odpowiadałby za lżejsze przewinienie służbowe. Śledczy ustalili, że kluczowe decyzje operacyjne podjęte przez policję w dniu meczu bezpośrednio przyczyniły się do tragedii na trybunie Leppings Lane, która spowodowała śmierć 97 osób. Raport ponownie podkreśla, że kibice nie ponoszą winy za tragedię.

Z ustaleń wynika, że przygotowania policji do meczu na stadionie Hillsborough były niewystarczające i pozbawione właściwej oceny ryzyka. W dniu meczu funkcjonariusze nie rozpoznali narastającego zagrożenia w centralnych sektorach i nie podjęli odpowiednich działań, by zmniejszyć zatłoczenie. Raport wskazuje, że te zaniedbania miały katastrofalne skutki.

Śledztwo wykazało również, że po tragedii policja próbowała odsunąć od siebie odpowiedzialność. Raport potwierdza, że na szeroką skalę zmieniano zeznania funkcjonariuszy, usuwając z nich krytyczne uwagi dotyczące działań samej policji.

To nie koniec. Policja aktywnie rozpowszechniała kłamstwa na temat zachowania kibiców, mimo braku dowodów na zarzuty o nietrzeźwość, agresję, brak biletów czy zakłócanie porządku. Rodziny ofiar i ocalali przez dekady podważali pierwotną wersję wydarzeń. Dziś podkreślili, że ustalenia raportu potwierdzają to, o co walczyli od lat.

Brak odpowiedzialności

Wielu wyraziło jednak rozgoryczenie, że obecnie nie można już wszcząć postępowania dyscyplinarnego, ponieważ wszyscy wymienieni funkcjonariusze są na emeryturze. Raport zaznacza, że obecne przepisy nie pozwalają na wszczynanie postępowań dyscyplinarnych wobec byłych funkcjonariuszy w takich okolicznościach.

Ustalenia te nawiązują do dochodzenia z 2016 roku, które wykazało, że 97 ofiar zostało pozbawionych życia w sposób bezprawny, a zachowanie kibiców nie przyczyniło się do tragedii. Jedynie były sekretarz Sheffield Wednesday Football Club, Graham Mackrell, został kiedykolwiek skazany w związku z tą katastrofą.

Nowy raport potwierdza wcześniejsze ustalenia i podkreśla powtarzające się błędy instytucjonalne zarówno przed tragedią, jak i po niej.

IOPC określiło wieloletnią walkę rodzin o prawdę jako dowód niezwykłej determinacji. Raport podkreśla znaczenie szczerości ze strony instytucji publicznych i sugeruje, że wcześniejsza transparentność mogłaby zapobiec wielu latom niepotrzebnego cierpienia.

Publikacja ta jest jedną z ostatnich dużych analiz dotyczących tej tragedii. Przedstawia najpełniejszy dotąd oficjalny obraz błędów policji, które doprowadziły do największej katastrofy stadionowej w historii Wielkiej Brytanii.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen