Trener Mikaeli Shiffrin: Jest bardzo obolała po ostatnim wypadku

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Trener Mikaeli Shiffrin: Jest bardzo obolała po ostatnim wypadku
Trener Mikaeli Shiffrin: Jest bardzo obolała po ostatnim wypadku
Trener Mikaeli Shiffrin: Jest bardzo obolała po ostatnim wypadkuPAP
Mikaela Shiffrin jest bardzo obolała po wypadku w zjeździe alpejskiego Pucharu Świata w Cortina d'Ampezzo, ale nie wydaje się, żeby miała uszkodzone więzadła w lewym kolanie - poinformował w piątek wieczorem trener amerykańskiej gwiazdy Paul Kristofic.

"Jest pozytywnie nastawiona i w pewnym sensie odczuwa ulgę, ponieważ mogło być gorzej. Ale jest dość obolała, jak to często bywa po wypadkach przy dużej prędkości" - powiedział Kristofic agencji Associated Press.

Shiffrin straciła kontrolę nad nartami na pierwszym większym uskoku na trasie i z dużym impetem uderzyła w siatkę ochronną. Początkowo nie ruszała się i nie sygnalizowała nawet, że jest przytomna. Przez kilka minut była opatrywana przez służby medyczne na miejscu wypadku. Po kilku chwilach wstała i samodzielnie, ale kulejąc, opuściła trasę. Później po 28-letnią Amerykankę przyleciał medyczny helikopter.

Wstępne badania nie wykazały jakichkolwiek uszkodzeń więzadeł w lewym kolanie. Jednak w ten weekend nie będzie już startować i nie jest jasne, kiedy wróci do rywalizacji.

Shiffrin jest absolutną rekordzistką pod względem liczby zwycięstw w zawodach alpejskiego Pucharu Świata. Triumfowała aż 95 razy. Prowadzi też w klasyfikacji generalnej PŚ i walczy o szóstą Kryształową Kulę.

Piątkowy zjazd wygrała Austriaczka Stephanie Venier