Martin Bakole otrzymał wezwanie do zastąpienia mistrza IBF Daniela Dubois w walce w stolicy Arabii Saudyjskiej dopiero w czwartek.
31-latek przybył na miejsce we wczesnych godzinach porannych w sobotę i szybko przekonał się, jak niebezpieczny jest brak czasu na odpowiednie przygotowania i treningi.
Parker ważył w piątek 121.1 kg, a Bakole przechylił wagę na 143 kg, ale w butach i ubiorze.
Afrykanin został powalony w drugiej rundzie ostrym prawym Parkera, po czym walka została przerwana.
Dubois wycofał się z walki z Parkerem w czwartek z powodu choroby.
W tym czasie Bakole przebywał w Kongo, pracując nad sfinalizowaniem umowy dotyczącej nowego domu.
Po uzgodnieniu warunków finansowych złapał lot do Etiopii, a następnie do Zatoki Perskiej, przybywając do Rijadu wcześnie w sobotę.
"Chcę podziękować mieszkańcom Arabii Saudyjskiej i mojemu zespołowi. Martin Bakole, bardzo dziękuję za przyjęcie zaproszenia i za zapewnienie mi dobrej walki" – powiedział Parker w rozmowie z DAZN.
Bakole nie był jedynym zawodnikiem, który w krótkim czasie wszedł na ring w Rijadzie.
Cztery dni temu Josh Padley, elektryk za dnia, bokser nocą, montował panele słoneczne na domu w Sheffield w północnej Anglii.
Ale po tym, jak Floyd Schofield został zmuszony do wycofania się ze starcia z Shakurem Stevensonem o pas WBC wagi półciężkiej, wezwano 29-letniego Padleya.

"W poniedziałek i wtorek przeszukiwałem poddasza w Sheffield, instalując panele słoneczne" – powiedział Padley w dla BBC.
"Wróciłem tej nocy do domu z pracy i telefon już tam był. Zadzwoniliśmy do naszego dietetyka, aby upewnić się, że możemy bezpiecznie zbić wagę w tak krótkim czasie, a następnie musieliśmy zrobić wagę kontrolną, zanim jeszcze zarezerwowaliśmy lot".
"Wskoczyliśmy do mojego małego Forda Transita z przebiegiem 120 000 mil na zegarze i udaliśmy się na lotnisko w Manchesterze, aby wskoczyć do samolotu".
Amerykański pięściarz Stevenson przystąpił do sobotniej walki niepokonany z 22 zwycięstwami, zdobywając tytuły mistrza świata w wadze super piórkowej, piórkowej i lekkiej.
Padley walczył zaciekle, ale walka została przerwana w dziewiątej rundzie po tym, jak Anglik został powalony po raz trzeci.
Fantastyczne zwycięstwo odniósł natomiast Agit Kabayel. Jego rywalem był potężny Chińczyk Zhilei Zhang. Niemiec leżał na deskach w 5. rundzie, ale w 6. znokautował swojego niepokonanego do tej pory w 26. walkach rywala. Kabayel wywalczył tymczasowy pas WBC w wadze ciężkiej.