Boks zawsze był dla niego"narzędziem" do osiągania celów. Ten sport zmienił go w wojownika, który jest "zawsze gotowy do pokonywania wyzwań. Na ringu, w życiu, na linii frontu" – powiedział Ukrainiec. Kliczko nie skomentował potencjalnych przeciwników.
Ostatnio spekulowano o walce 22 lutego z brytyjskim mistrzem świata IBF Danielem Dubois. Zbliżający się powrót Kliczki prawdopodobnie zorganizował saudyjski biznesmen Turki Al-Sheikh, obecnie najpotężniejszy człowiek w boksie.
Pojedynek z Usykiem albo Furym?
Jednak w okresie poprzedzającym mega-walkę pomiędzy Ołeksandrem Usykiem (Ukraina) i Tysonem Furym (Wielka Brytania), która odbędzie się w najbliższą sobotę w Rijadzie, ten drugi zadeklarował, że chciałby, aby Kliczko był przeciwnikiem zwycięzcy. Czy tak się stanie, jest wątpliwe.
Pojedynek z Furym byłby jednak dla Kliczki szansą na rewanż za utratę trzech pasów mistrza świata IBF, IBO i WBO na rzecz Brytyjczyka w Düsseldorfie w listopadzie 2015 roku. Gdyby Kliczko stanął do walki o tytuł mistrza świata, miałby również okazję zastąpić George'a Foremana w roli najstarszego mistrza wagi ciężkiej. Kliczko nie występował na ringu od 2017 roku.