33-latka planuje zagrać w turniej ITF W75 we francuskim Le Neubourg, który odbędzie się w dniach 8-14 września. Obecnie jest na liście rezerwowej. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że otrzyma dziką kartę od organizatorów.
Dla Pliskovej będzie to pierwszy turniej od zeszłorocznego US Open, gdzie doznała kontuzji lewej kostki w meczu 1/32 finału. We wrześniu 2024 roku przeszła operację. Jednak rekonwalescencja była długa i skomplikowana, a była numer jeden na świecie musiała ostatecznie przejść kolejny zabieg w maju, choć tym razem mniej skomplikowany.
"Wygląda całkiem nieźle. Miałam już za sobą dwa całkiem dobre tygodnie treningów. Celuję w 8 września, kiedy mogłabym wystartować w mniejszym turnieju we Francji. Mam nadzieję, że uda nam się tak zaplanować czas, żebym mogła tam pojechać i być w 100 procentach gotowa" – powiedziała Czeszka w najnowszym odcinku podcastu Rakety.
Według serwisu statystycznego tennisabstract.com, po raz pierwszy od występu na korcie ziemnym w Pradze w maju 2014 roku, wystąpi w cyklu ITF.
"Wierzę, że będzie dobrze. Moja noga jak dotąd dobrze reaguje, więc w końcu, po roku i dwóch tygodniach, mogę zagrać w turnieju" – dodała mistrzyni juniorskiego Australian Open 2010.
Pliskova była liderką rankingu WTA od 17 lipca do 10 września 2017 roku. Jest finalistką US Open 2016 i Wimbledonu 2021.