W niedzielę 36-letni obecnie Argentyńczyk zagra w Buenos Aires z rekordowym zwycięzcą Wielkiego Szlema Novakiem Djokoviciem, aby po raz kolejny pożegnać się z fanami tenisa w swojej ojczyźnie. Ma nadzieję, że będzie "mógł cieszyć się ostatnim meczem na korcie tenisowym", powiedział del Potro.
Del Potro rozegrał swój ostatni profesjonalny mecz w lutym 2022 roku, ale fizycznie zmagał się z problemami już długo wcześniej. "Nie jestem w stanie prawidłowo biegać odkąd skończyłem 31 lat. Nie mogę już wchodzić po schodach ani kopać piłki. Muszę brać od sześciu do ośmiu tabletek każdego dnia, kiedy wstaję - w celu leczenia bólu i stanów zapalnych, ale także niepokoju" - wyjaśnił były tenisista.
Argentyńczyk wyjaśnił, że przeszedł w sumie osiem operacji, ponieważ "nie mógł już dłużej znieść" bólu nóg. W latach 2018-2019 del Potro dwukrotnie złamał prawą rzepkę w ciągu ośmiu miesięcy. Jednak do tej pory nie był w stanie zmusić się do zamontowania sztucznego stawu kolanowego, zgodnie z zaleceniami kilku lekarzy.
W szczytowym okresie swojej kariery ten prawie dwumetrowy olbrzym był jednym z niewielu graczy, którzy byli w stanie dotrzymać kroku "Wielkiej Trójce" - Novakowi Djokoviciowi, Rogerowi Federerowi i Rafaelowi Nadalowi. Pokonał Federera w pięciu setach w finale US Open w 2009 roku i został pokonany przez Djokovicia w swoim drugim finale Wielkiego Szlema w tym samym miejscu w 2018 roku.