Więcej

Czas na kolejne starcie bokserskich gigantów. Fury i Usyk znów zmierzą się w ringu

Czas na kolejne starcie bokserskich gigantów. Fury i Usyk znów zmierzą się w ringu
Czas na kolejne starcie bokserskich gigantów. Fury i Usyk znów zmierzą się w ringuAFP
Niepokonany mistrz świata Ołeksandr Usyk oraz Brytyjczyk Tyson Fury w sobotę w Rijadzie zmierzą się w rewanżowej walce o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej organizacji WBA, WBO i WBC. Ich pierwszy pojedynek 18 maja ukraiński pięściarz wygrał niejednogłośnie na punkty.

Dzięki zwycięstwu 37-letni Usyk został pierwszym niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej od czasów Lennoxa Lewisa, którego panowanie skończyło się w kwietniu 2000 roku. Został mistrzem federacji WBC, WBA, IBF oraz WBO. Ten pierwszy pas odebrał w maju Fury'emu, a pozostałe obronił. Na zawodowych ringach odniósł do tej pory 22 zwycięstwa, w tym 14 przed czasem, i nie poniósł żadnej porażki. O rok młodszy Fury, znany jako "Król Cyganów", stoczył 36 pojedynków - 34 wygrał (24 przed czasem), jedną zremisował i jedną przegrał.

Stawką sobotniego pojedynku będą trzy pasy, bowiem Usyk zrzekł się tytułu organizacji IBF, gdyż nie był w stanie wywiązać się z obowiązku jego obrony. Obecnie mistrzem IBF jest Brytyjczyk Daniel Dubois.

Walki Usyka z Furym wzbudzają ogromne zainteresowanie. Dwa dni przed pojedynkiem rewanżowym obaj spotkali się na konferencji prasowej w jednym z centrum handlowych w Rijadzie. Stanęli naprzeciw siebie i ten tradycyjny pojedynek oko w oko trwał aż 11 minut.

Podczas wspólnej konferencji zdecydowanie bardziej agresywny był Fury. Obrzucał rywala wyzwiskami i zapowiadał, że "rozerwie go na kawałki". "To ja jestem prawdziwym mistrzem, wyślę cię na emeryturę. Zamierzam zadać ci mnóstwo bólu" - mówił. Usyk nie dał się sprowokować. „Wszystko rozstrzygnie się w sobotni wieczór” – skwitował.

Bokserzy opowiadali o swoich przygotowaniach do rewanżowego pojedynku. Jak się okazało, obaj mieli do nich odmienne podejście. Fury przyznał, że trenował na Malcie i przez trzy miesiące był całkowicie odcięty od rodziny.

„To był długi obóz. Byłem tam przez trzy miesiące bez żony i dzieci. Przez cały ten czas nie odezwałem się do nich ani jednym słowem. Poświęciłem się tej walce na 100 procent" - powiedział Brytyjczyk, który wraz z żoną wychowuje siedmioro dzieci.

Usyk także nie widział rodziny przez pięć miesięcy, ale z żoną i dziećmi rozmawiał codziennie. „Rodzina bardzo mi pomaga. Moja córka Maria właśnie zaczęła chodzić i mówić "mama" i "babcia". To mnie motywuje” - zapewnił ukraiński pięściarz.

Fury już zapowiedział, że jeśli w sobotę wygra, będzie chciał stoczyć trzecią walkę z Usykiem. Ukrainiec odparł na to w swoim stylu: "zobaczymy".

Stawką sobotniego pojedynku będą nie tylko pasy mistrzowskie, ale także wielkie pieniądze. Tym razem nieco wiecej ma zarobić Usyk - według mediów ok. 55 proc. ze 190 milionów dolarów. Po majowym zwycięstwie Usyk otrzymał 45 mln, a Fury 100 mln.

Zaplanowana na 12 rund walka ma się rozpocząć po godz. 23 polskiego czasu.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen