Więcej

Czy źródłem sukcesu Chorwacji jest zmiana pokoleniowa?

Chorwacja doskonale łączy doświadczenie z młodością
Chorwacja doskonale łączy doświadczenie z młodościąAFP
Wicemistrz świata Chorwacja po raz kolejny znalazła się w gronie czterech najlepszych drużyn mundialu. Kraj z byłej Jugosławii wciąż zadziwia cały świat, potwierdzając swoją siłę i zdolność do odwracania losów meczu. Zlatko Dalić z sukcesem dokonuje zmiany pokoleniowej w kadrze.

"Jeśli będziemy tak grać, nie powinniśmy się nikogo obawiać. Ta drużyna to idealna mieszanka młodości i doświadczenia" - powiedział Zlatko Dalic po zwycięstwie Chorwacji nad Brazylią (1:1, 4-2 w karnych). Selekcjoner doskonale zdaje sobie sprawę z jakości drużyny, która pozwala jej realnie myśleć o ponownym awansie do finału. Pełniąc swoją funkcję od 2017 roku, zdążył wynieść swój naród i zespół na wyżyny. Jednak ciągle stara się go odpowiednio modyfikować, by w końcu osiągnąć cel i po prostu zdobyć złoty medal na mundialu.

Jego obecna drużyna to mieszanka zawodników doświadczonych i tych, którzy dopiero czekają na rozkwit swojego talentu. Pokolenie Luki Modrica (37) i Josko Gvardiola (20) dzieli przepaść, choć okazuje się ona uzupełniająca. Teraz Chorwację czeka kolejny poważny test i ostatnia przeszkoda na drodze do finału, czyli starcie z Argentyną.

Koniec generacji 2018

W 2018 roku Chorwaci zostali pokonani w wielkim finale przez reprezentację Francji 4:2. Po turnieju przyszedł czas na porządki w kadrze. Część zawodników musiała "oddać fartucha". Pierwszy zakończenie kariery reprezentacyjnej ogłosił Danijel Subasic, a za nim podążyli Ivan Rakitić i Mario Mandzukić. Wraz z nimi zespół Chorwacji stracił sporo doświadczenia i boiskowego opanowania. Kiedy więc Euro 2020, rozgrywane w 2021 roku z powodu pandemii koronawirusa, dobiegło końca, Zlatko Dalić musiał dokonać kolejnych ważnych wyborów.

Z kadry odeszli NIkola Kalinic, Ante Rebic i Filip Bradaric. W drużynie doszło do przetasowań, dzięki czemu znalazło się więcej miejsca dla młodych zawodników. O zachowanie równowagi w drużynie zadbano zachowując w niej doświadczonych Domagoja Vidę czy Dejana Lovrena.

Początkowo zmiany nie przynosiły zadowalających efektów. Jednak z biegiem czasu sama gra, jak i rezultaty zaczęły ulegać poprawie. Chorwacja zaprezentowała solidny poziom dopiero w fazie grupowej Ligi Narodów w 2022 roku. W pełni zasłużenie wygrała grupę A, wyprzedzając Danię i Francję. Zawodnicy z pewnością zyskali dzięki temu pewną przewagę mentalną i przeświadczenie, że znów mogą pokonywać silnych rywali.

2022 - nowa era w kadrze Chorwacji 

Już w Katarze Zlatko Dalic wysłał jasną wiadomość do swoich przeciwników. Jego zespół z pewnością różni się od tego z 2018 roku, pojawiło się w nim sporo młodych piłkarzy (m.in. Josko Gvardiol, Dominik LivakovicBorna Sosa czy Lovro Majer), ale nadal jest twardym rywalem. Trafiła na mocnych przeciwników - Belgię, Kanadę i Maroko. Wygrała tylko raz, zremisowała dwukrotnie, ale to wystarczyło, aby awansować do fazy pucharowej.

Drużyna najpierw postawiła się silnej i dobrze zorganizowanej Japonii, która wcześnie poradziła sobie z Niemcami i Hiszpanią. Następnie wyeliminowała jednego z faworytów turnieju, czyli naszpikowany gwiazdami zespół Brazylii. 

Trójkąt pomocników w osobach Luki Modrica, Mateo Kovacica i Marcelo Brozovica prezentuje się doskonale, wprawiając w dezorientację wszystkich rywali. Obrona z Dejanem Lovrenem i niezwykle utalentowanym Josko Gvardiolem stanowi prawdziwy mur, wyjątkowo ciężki do przejścia. Z kolei Dominik Livakovic traci niewiele bramek, broniąc przy tym kilka rzutów karnych.

Z takim zespołem i umiejętnością rozwoju Chorwacja może śmiało znów stawić czoła Francji. Już we wtorek okaże się, czy da radę pokonać kolejną wielką ekipę z Ameryki Południowej. I tym samym być może zyskać szansę na rewanż w wielkim finale. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen