Damian Żurek drugi w Pucharze Świata z kolejnym rekordem Polski na 500 m w Calgary

Damian Żurek drugi z kolejnym rekordem Polski na 500 m w Calgary
Damian Żurek drugi z kolejnym rekordem Polski na 500 m w CalgaryČTK / imago sportfotodienst / Andre Weening

Damian Żurek czasem 33,85 ustanowił rekord Polski i zajął drugie miejsce w biegu na 500 m w drugich w sezonie zawodach Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w kanadyjskim Calgary. Triumfował Amerykanin Jordan Stolz - 33,79.

Poprzedni rekord kraju 33,90 również należał do Żurka i został ustanowiony 15 listopada w Salt Lake City podczas pierwszych w sezonie zawodów Pucharu Świata.

Zawodnik Pilicy Tomaszów Mazowiecki w niedzielę startował w ostatniej parze, z Japończykiem Wataru Morishige. Polak tradycyjnie na półmetku miał gorszy czas, ale później z każdym metrem na olimpijskim torze Oval się rozpędzał. Na mecie minimalnie przegrał (o 0,06 s) ze Stolzem. Trzecie miejsce zajął Koreańczyk Jun-Ho Kim (33,99). Drugi z Polaków Marek Kania zaliczył również udany występ, plasując się na 9. miejscu (34,18).

W grupie B Piotr Michalski był 11. (34,60), a Kacper Abratkiewicz 24. (35,25).

Żurek w Pucharze Świata od początku sezonu prezentuje wysoką formę. Na 500 m dwukrotnie był drugi oraz czwarty i szósty, a na dystansie dwukrotnie dłuższym – drugi i szósty. Polski panczenista w klasyfikacji generalnej "pięćsetki" wrócił na drugą pozycję (189 pkt). Ustępuje tylko Stolzowi (211). Kania jest 9. – 126 pkt.

Najkrótszy z dystansów wśród kobiet po raz drugi podczas weekendu w Calgary, i czwarty w sezonie, wygrała Holenderka Femke Kok (36,72). Za rekordzistką świata uplasowały się jej cztery rodaczki, w tym trzy z rekordami życiowymi. Martyna Baran była 9. (37,39), a Andżelika Wójcik 16. (37,60). W grupie B, do której przesunięta została po sobotniej dyskwalifikacji, Kaja Ziomek-Nogal wygrała w czasie 37,39. Za nią, na 10. miejscu, sklasyfikowana została Karolina Bosiek (37,99).

W punktacji zdecydowanie prowadzi Kok – 240 pkt. Najlepsza z Polek Baran jest 12. (124 pkt).

W biegach drużynowych biało-czerwoni nie odegrali większych ról. Wśród mężczyzn Szymon Palka, Marcin Bachanek, Władimir Semirunnij w grupie A dystans przejechali w przeciętnym czasie 3.42,69, co przełożyło się na przedostatnie (siódme) miejsce. Do triumfatorów tej konkurencji Amerykanów stracili ponad siedem sekund (3.35,34).

Polki startujące w składzie Zofia Braun, Natalia Jabrzyk, Natalia Czerwonka w dywizji B sklasyfikowane zostały na trzeciej pozycji (3.01,67). W elicie najlepszy czas zanotowały Holenderki – 2.52,52.

W biegach masowych zwyciężyli Kanadyjka Ivanie Blondin i Włoch Andrea Giovannini. W dywizji B Natalia Jabrzyk zajęła 12. miejsce, Marcin Bachanek był czwarty, a Mateusz Śliwka 23.

Rywalizację w Calgary zakończyły po raz pierwszy włączone w tej edycji PŚ do programu miksty. W poprzednim sezonie reprezentanci Polski, w różnych składach, w klasyfikacji generalnej uplasowali się na 3. miejscu. Nowe otwarcie w tej konkurencji zaczął duet Śliwka i Iga Wojtasik. Polacy wygrali swoją serię, w której wystąpili również Czesi i Rumuni. Biało-czerwoni (2.59,96) w stawce czternastu par ostatecznie skończyli na dziewiątym miejscu. Zwyciężyli Holendrzy (2.54,05).

W sezonie olimpijskim w Pucharze Świata odbędzie się w sumie pięć imprez PŚ. Trzecie zawody zostaną rozegrane w dniach 5-7 grudnia w holenderskim Heerenveen.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen