Po wygraniu trzech, z czterech turniejów wielkoszlemowych, w zeszłym roku, Serb przeżył okres posuchy w 2024 roku, nie wygrywając żadnego turnieju głównego po raz pierwszy od czasu kontuzji w 2017 roku.
Światowy numer 1 Sinner zdetronizował Djokovica na Melbourne Park w drodze do swojego dziewiczego zwycięstwa w Wielkim Szlemie, a Włoch pokonał również Serba w finale Shanghai Masters w październiku.
Panujący mistrz US Open Sinner dodał tytuł ATP Finals do swojego dorobku, podczas gdy Djokovic wycofał się z imprezy kończącej sezon z powodu kontuzji.
Djokovic wycofał się z ćwierćfinału French Open z powodu kontuzji kolana, podczas gdy 14-krotny mistrz Rafael Nadal przegrał z Alexandrem Zverevem w pierwszej rundzie, co pozwoliło Alcarazowi zdominować Roland Garros.
Alcaraz zachował również tytuł Wimbledonu. Jednak Djokovic zdobył swoje dziewicze złoto olimpijskie w Paryżu, pokonując Alcaraza trzy tygodnie po finale Wimbledonu – udowadniając swoją odporność.
"Czuję, że wciąż mogę grać na najwyższym poziomie. Sinner i Alcaraz uznani są za dwóch najlepszych graczy na świecie, nie zapominając o (Alexandrze) Zverevie" – powiedział Djokovic w sobotnim wywiadzie dla Gazzetta dello Sport.
"Wszyscy oni będą głównymi kandydatami do wygrania turniejów wielkoszlemowych i innych tytułów. Jednak fizycznie i psychicznie jestem gotowy, aby ponownie grać w tenisa i mam wrażenie, że mogę rzucić wyzwanie tym chłopakom, a moje doświadczenie może się przydać".
Djokovic, który spadł na siódme miejsce w rankingu ATP, powiedział, że rok 2024 był prawdopodobnie jego najmniej dochodowym sezonem w ciągu ostatnich 10 lat.
"W przyszłym roku zagram więcej turniejów, a Wielkie Szlemy będą moim priorytetem. Dam z siebie wszystko, aby wygrać, oczywiście jeśli moje ciało mi na to pozwoli" – powiedział.
Zapytany o radę, jakiej udzieliłby Sinnerowi, Djokovic powiedział: "Wydaje mi się, że radzi sobie dobrze nawet bez moich rad, ale wygranie dwóch pierwszych turniejów wielkoszlemowych i zdobycie tytułu nr 1 to jedno, a utrzymanie się na tym poziomie przez lata to drugie".
Po odejściu na emeryturę Rogera Federera, Andy'ego Murraya i Rafaela Nadala, Djokovic pozostaje ostatnim zawodnikiem ze swojego pokolenia, który wciąż walczy o koronę.
Były mistrz Wimbledonu i US Open Murray dołączył do zespołu trenerskiego Djokovica, który stara się wygrać rekordowy 11. turniej Australian Open. Turniej rozpocznie się 12 stycznia.