Zawodnicy zrzeszeni są w organizacji „Athletes 4 Peace” broniącej praw człowieka. Petycja stanowi kontynuację kampanii, której celem jest nakłonienie UEFA do wykluczenia Izraela z uczestnictwa w międzynarodowych rozgrywkach piłkarskich, powołując się na okrucieństwa popełnione podczas wojny w Strefie Gazy.
"Nikt w międzynarodowym społeczeństwie obywatelskim nie powinien popierać reżimu, który dopuszcza się ludobójstwa, apartheidu i innych zbrodni przeciwko ludzkości. Dalsza bezkarność Izraela za takie zbrodnie zostanie zakończona tylko dzięki zbiorowym, świadomym działaniom, w tym środkom blokującym dostęp do wydarzeń sportowych lub kulturalnych" – głoszą sygnatariusze listu.
Wśród sportowców, którzy poparli apel, znaleźli się piłkarze: francuski mistrz świata Paul Pogba, holenderski napastnik Anwar El Ghazi, marokański półfinalista mundialu 2022 Hakim Ziyech i hiszpański skrzydłowy Adama Traore. Jest także jeden sygnatariusz zbiorowy - chilijski klub piłkarski FC Palestino założony przez mniejszość palestyńską.
Na początku listopada w Birmingham, przed meczem Ligi Europy pomiędzy Aston Villą i Maccabi Tel Awiw, protestujący eksponowali transparent z napisem „421 piłkarzy palestyńskich zostało zabitych przez Izrael”.
We wrześniu prezes Tureckiej Federacji Piłkarskiej Ibrahim Haciosmanoglu również poparł apel o zawieszenie Izraela w rozgrywkach europejskich. Irlandzka Federacja Piłki Nożnej (FAI) przyjęła podobną rezolucję na początku tego miesiąca.
Pod koniec września UEFA odroczyła decyzję o wykluczeniu Izraela z międzynarodowych rozgrywek w związku z postępami w rozwiązywaniu sytuacji w Strefie Gazy. Na posiedzeniu rady Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA), które odbyło się na początku października, kwestia udziału izraelskich drużyn i klubów w międzynarodowych rozgrywkach nie została uwzględniona w porządku obrad.
