Francuska Federacja Piłkarska (FFF) podała w oświadczeniu, że Henry powołał się na powody osobiste przy podejmowaniu decyzji o rozwiązaniu kontraktu, który miał wygasnąć w czerwcu 2025 roku.
Henry, który jako reprezentant Francji zdobył mistrzostwo świata w 1998 roku i jest drugim najlepszym strzelcem w historii swojego kraju, otrzymał pochwały po występie swojej drużyny na igrzyskach olimpijskich.
Chociaż nie mógł liczyć na wielu zawodników, ponieważ ich kluby odmówiły ich zwolnienia, gdyż igrzyska nie są częścią kalendarza FIFA, Henry miał udaną kampanię, kwalifikując się do finału, co było pierwszym takim wydarzeniem dla Francji od czasu złotego medalu w 1984 roku.
"Chciałbym podziękować FFF i prezydentowi Philippe Diallo za danie mi tej niesamowitej szansy. Zdobycie srebra olimpijskiego dla mojego kraju pozostanie jednym z najbardziej dumnych momentów w moim życiu. Jestem niesamowicie wdzięczny federacji, zawodnikom, pracownikom i kibicom, którzy pozwolili mi przeżyć tak magiczne doświadczenie" - powiedział Henry w oświadczeniu.
Philippe Diallo ze swojej strony "podziękował Thierry'emu Henry'emu za całą ciężką pracę, jaką włożył za sterami młodzieżowych i olimpijskich reprezentacji narodowych".
"Oczywiście żałujemy tej decyzji, ponieważ Thierry Henry zdołał osiągnąć postawione przed nim cele, zdobywając srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, 40 lat po swoim medalu olimpijskim w Los Angeles. Śledząc jego poczynania przez całą kampanię, mogłem odkryć jego najwyższy profesjonalizm, rygor i miłość do niebieskiej koszulki" - dodał Diallo.
FFF będzie teraz musiała szybko znaleźć następcę Henry'ego na stanowisku sternika młodzieżowej reprezentacji narodowej, która we wrześniu rozegra dwa mecze kwalifikacyjne do Euro 2025 ze Słowenią i Bośnią.