Znani są już niemal wszyscy uczestnicy olimpijskich zmagań. Niewiadomą pozostaje tylko kwestia Rosji, która w związku z napaścią zbrojną na Ukrainę prawdopodobnie zostanie z igrzysk wykluczona. Jeśli tak się stanie, jej miejsce zajmie Francja.
W igrzyskach po 12 latach przerwy wystąpią hokeiści z NHL, bo kanadyjsko-amerykańska liga przerwie rozgrywki. W mistrzostwach trenerzy nie mają pełnego komfortu, gdyż w NHL trwa obecnie druga runda play-off.
Nie znaczy to, że gwiazd w Sztokholmie i Herning w ogóle nie będzie, wręcz przeciwnie. Wielu zawodników z klubów, które już zakończyły rozgrywki zasili swoje reprezentacje. Czesi będą mogli liczyć przede wszystkim na lidera Boston Bruins Davida Pastrnaka.
Po ogłoszeniu składu z miejsca największym faworytem stała się Kanada. Wszystko dlatego, że po odpadnięciu Colorado Avalanche na przyjazd na mistrzostwa zdecydował się Nathan MacKinnon. Nie zabraknie też wielkiej gwiazdy Pittsburgh Penguins Sidneya Crosby'ego. Ta dwójka poprowadziła Kanadę do triumfu w Pucharze Czterech Narodów w lutym. Ekipa spod znaku klonowego liścia wygrała 30 z 32 ostatnich meczów, gdy miała w składzie Crosby'ego.
W pierwszej części turnieju 16 zespołów zostało podzielonych na dwie grupy. Po cztery najlepsze awansują do ćwierćfinałów i dalej zmagania toczyć się będą systemem pucharowym. Najsłabsza drużyna w każdej grupie spadnie do Dywizji 1A.
Mistrzostwa otworzą w piątek cztery mecze: Finlandia - Austria i Szwecja - Słowacja w grupie A oraz w grupie B Czechy - Szwajcaria, który będzie powtórką ubiegłorocznego finału i Dania - USA. Mecze ćwierćfinałowe zaplanowano na 22 maja, półfinały - 24 maja, a dzień później w Sztokholmie mecz o brązowy medal i finał.
Nowymi drużynami w elicie są Węgry i Słowenia, które zastąpiły zdegradowaną Polskę i Wielką Brytanię.
W przyszłym roku mistrzostwa świata elity zorganizuje Szwajcaria i jest już jasne, że także zabraknie w nich biało-czerwonych. W niedawnych MŚ Dywizji 1A Polacy zajęli dopiero piąte miejsce. Powrót do najwyższej klasy wywalczyli Brytyjczycy i Włosi.