Mecz na otwartym stadionie nie jest w NHL niczym nowym, w Columbus zagrano na obiekcie wykorzystywanym w rozgrywkach futbolu amerykańskiego w ramach tegorocznej edycji "Stadium Series". Na trybunach zasiadło jednak aż 94 751 widzów, co jest drugą najwyższą frekwencją w historu NHL. Więcej kibiców, 105 tysięcy, ogladało w 2014 roku mecz Detroit Red Wings z Toronto Maple Leafs.
W sobotę blisko sto tysięcy kibiców na Ohio Stadium miało powody do zadowolenia, bowiem ich zespół pokonał gości z Detroit i ich kosztem awansował na sódme miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Najbardziej emocjonująca była końcówka trzeciej tercji, w której najpierw Red Wings doprowadzili do remisu 3:3, a później dwa gole zdobyte w ciągu niewiele ponad minuty zapewniły gospodarzom zwycięstwo. Ostatnią bramkę zdobył Adam Fantilli, posyłając krążek do pustej siatki.
Niespodziewanej porażki ze słabo spisującymi się w tym sezonie Philadelphia Flyers doznali mający najlepszy bilans w całej lidze Winnipeg Jets. Po trzech tercjach było 1:1, dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia i o końcowym wyniku decydowały karne lepiej wykonywane przez zespół gości. To druga porażka z rzędu kanadyjskiego zespołu po najdłuższej w historii klubu serii 11 zwycięstw.