Komplet widzów obserwował spotkanie w katowickiej Satelicie pomiędzy wicemistrzami Polski, a Zagłębiem, które ostatnio wygrywało mecz za meczem. W 33. minucie było 2:2, jednego gola strzelił Aron Chmielewski, który w meczu z tyszanami zaliczył hat tricka. Później jednak bramki zdobywali tylko gospodarze. Przy stanie 3:2 w ostatnich sekundach goście ryzykowali i świetnie dysponowani podopieczni Jacka Płachty to wykorzystali. Na 25 sekund przed końcem do siatki trafił Bartosz Fraszko, a na trzy sekundy przed końcową syreną Mateusz Bepierszcz. Tym samym katowiczanie wygrali 5:2.
Lider zagrał z KH Energa Toruń i musiał na własnym lodzie uznać wyższość Stalowych Pierników. Napastnicy z Torunia wykorzystali błędy rywali. Decydująca była trzecia tercja wygrana przez gości 2:1. W zespole z Torunia dobrze spisywał się także bramkarz Mateusz Studziński.
W Krakowie mecz został rozstrzygnięty dopiero po serii rzutów karnych. W tym elemencie gry lepsi byli jastrzębianie. Tyszanie pokonali sanoczan. W tym meczu padło 10 bramek. Obrońcy tytułu wygrali 8:2.
9. kolejka odbędzie się w niedzielę, 5 października. JKH podejmie Zagłębie (16:00), beniaminek z Bytomia zagra z GKS Tychy (17:00), STS Sanok z katowiczanami (17:00), a Cracovia z Unią (18:00).