"Od lat zmagałem się z częstymi bólami gardła i przeziębieniami, które powodowały przerwy w treningach. Lekarze postawili diagnozę, że było to chroniczne zapalenie migdałków. Organizm cały czas zmagał się z nim i w ten sposób miałem obniżoną wydajność" – wyjaśnił.
Tegoroczny sezon był dla niego bardzo nieudany. Podczas mistrzostw świata w Tokio nie zakwalifikował się do finału na 1500 m, a na 5000 m był dziesiąty. Nie wystartował też ani razu w mityngach Diamentowej Ligi. Problemem były, jak wyjaśnił, ścięgna Achillesa i przeziębienia.
Poza złotym medalem olimpijskim na 5000 m w Paryżu (2024) i złotym w Tokio (2021) na 1500 m Norweg zdobył dwa złote medale mistrzostw świata na 5000 m w Eugene (2022) i Budapeszcie (2023) oraz sześć złotych medali mistrzostw Europy – trzy na 1500 m i trzy na 5 000 m.
