Więcej

Kapitanka Polek po porażce z Hiszpankami podczas MŚ w hokeju: to my miałyśmy się cieszyć

Kapitanka Polek po porażce z Hiszpankami podczas MŚ w hokeju: to my miałyśmy się cieszyć
Kapitanka Polek po porażce z Hiszpankami podczas MŚ w hokeju: to my miałyśmy się cieszyćČTK / imago sportfotodienst / Marcin Bulanda
Porażka polskich hokeistek w Bytomiu z Hiszpankami 2:4 w ostatnim meczu mistrzostw świata dywizji 2A, spowodowała, że rywalki awansowały do wyższej dywizji. "To my miałyśmy się dzisiaj cieszyć, świętować" – powiedziała kapitanka polskiej kadry Karolina Późniewska.

Kluczowa dla końcowego wyniku była pierwsza tercja, przegrana przez biało-czerwone 1:3.

"Nie wiem, dlaczego to wszystko nie zadziało. Straciłyśmy szybko trzy bramki. Hiszpanki potem się mocno broniły w czwórkę z tyłu. Ciężko było wjechać pod ich bramkę, żeby skonstruować dobrą akcję. Starałyśmy się. Wiem, że cała drużyna zostawiła serce na lodzie, dała z siebie wszystko. Niestety, to było za mało" – dodała ze łzami w oczach napastniczka.

Przed tym spotkaniem Polki miały dwa punkty przewagi nad Hiszpanią. Do wygrania turnieju i awansu wystarczał im jeden, czyli nawet porażka po dogrywce, czy rzutach karnych.

"Wiedziałyśmy o tym. Źle zachowałyśmy się w obronie, nie kryłyśmy. Może to wina stresu, nie wiem, co zawiniło, że tak szybko straciłyśmy bramki. Wierzyłyśmy do samego końca, bo hokej to szybka gra, ale nie udało się odwrócić losów spotkania. To nie tak miało być" – stwierdziła zawodniczka Polonii Bytom.

Biało-czerwone rok wcześniej zajęły ostatnie miejsce w MŚ dywizji 1B rozgrywanych w Rydze i spadły do dywizji 2A.

"Nie wiem, czy to, że zostajemy w tej dywizji, nie boli bardziej, niż ten ubiegłoroczny spadek. Bo cały rok się przygotowywałyśmy do tego turnieju, miałyśmy w niedzielę świętować" – podsumowała Późniewska.

Selekcjoner polskiej reprezentacji Arkadiusz Sobecki podkreślił, że trzy gole strzelone przez Hiszpanki w ciągu 10 minut zaważyły na końcowym wyniku.

"Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz, bitwa. Że to spotkanie będzie decydowało o końcowym wyniku w turnieju. Hiszpanki postawiły bardzo trudne warunki, ciężko było nam zdobyć bramki. Myślę, że dziewczyny nie były +sparaliżowane+, pokazały już wcześniej, że potrafią grać przy pełnej widowni, wsparciu kibiców. Nie będę nikogo obwiniał. Po pierwszej tercji, przegranej 1:3, potrzebny był jakiś impuls, trzeba było coś spróbować zmienić, stąd zmiana w bramce. Potem pomieszałem też zestawienia poszczególnych piątek, ale to, niestety, nie dało nam końcowego sukcesu" – powiedział.

Jego drużyna we wcześniejszych meczach mistrzostw pokonała Meksyk 8:2, Tajwan 9:2, Islandię 2:0 i Koreę Północną 9:0. Polki zajęły drugie miejsce. Do niższej dywizji spadł zespół Meksyku.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen