Minęło 14 lat od ostatniego występu Lionela Messiego w Indiach, kiedy to w 2011 roku, będąc kapitanem reprezentacji Argentyny, zagrał w towarzyskim meczu z Wenezuelą na stadionie Salt Lake w Kalkucie. Teraz ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki szykuje się do wielkiego powrotu w ramach trasy "GOAT Tour of India 2025". Promotor wydarzenia, Satadru Dutta, potwierdził szczegóły.
Obejmuje ona Kalkutę (12 grudnia), Ahmadabad (13 grudnia), Bombaj (14 grudnia) i Nowe Delhi (15 grudnia). Kalkuta będzie najdłuższym przystankiem, podczas którego odbędzie się specjalne spotkanie z Messim w hotelu Taj Bengal, "Festiwal Jedzenia i Herbaty", odsłonięcie największego w historii, 21-metrowego pomnika, a także muralu o wymiarach 7,5 na 6 metrów namalowanego przez fanów podczas święta Durga Puja (symboliczny triumf dobra nad złem – PAP). Wizyta słynnego piłkarza zakończy się spotkaniem z premierem Indii Narendrą Modi w jego rezydencji.
Niepotwierdzone jeszcze informacje, głoszą, że mogą mu towarzyszyć koledzy z Interu Miami – Rodrigo De Paul, Luis Suarez, Jordi Alba i Sergio Busquets, co sprawi, że trasa będzie jednym z najbardziej gwiazdorskich widowisk piłkarskich, jakie Indie kiedykolwiek widziały.
Jakby wizyta Messiego nie była wystarczająco historyczna, indyjska piłka nożna ma przeżyć kolejny przełomowy moment związany z udziałem Cristiano Ronaldo i jego drużyny Al Nassr w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Saudyjski klub w grupie trafił na FC Goa z Indii.
"Goszczenie Al Nassr i Cristiano Ronaldo to bez wątpienia najważniejszy mecz w historii indyjskiej piłki nożnej" – powiedział agencji Associated Press o zaplanowanym na 22 października spotkaniu dyrektor generalny klubu Ravi Puskur.
Ekscytacji towarzyszą jednak pytania o to, czy Portugalczyk rzeczywiście przyjedzie do Indii, ze względu na klauzule kontraktowe ograniczające niektóre wyjazdy. Mimo to jego obecność w fazie grupowej gwarantuje kibicom szansę obejrzenia jego meczu z FC Goa, przynajmniej w Rijadzie, który zostanie rozegrany 5 listopada.