Kapitan reprezentacji Polski ze swoimi ośmioma punktami był czwartym najlepiej punktującym zawodnikiem swojego zespołu. Popisał się jednak w liczbie zbiórek, bo ich zanotował najwięcej - dziewięć. Otarł się więc o double-double. 

Do swojego Ponitka dorobku dołożył także dwie asysty i przechwyt, ale też dwie straty. Wszystko to podczas 30 minut spędzonych na parkiecie. W każdym aspekcie strzeleckim rzucał ze skutecznością 50 proc.

Grecki zespół wygrał dogrywkę aź 18:5, a jego liderami punktowymi byli Amerykanie - Dwayne Bacon i Paris Lee zdobyli kolejno 31 i 22 punkty. 

Dla Panathinaikosu było to czwarte zwycięstwo z rzędu, co oznacza, że po nieudanym początku sezonu drużyna Ponitka odbiła się od ostatnich miejsc w tabeli Euroligi. Obecnie z bilansem sześciu zwycięstw i sześciu porażek zajmuje 10. miejsce w stawce. 

W najbliższym czasie wiele może się jednak w tym względzie zmienić. Przed świętami ekipę reprezentanta Polski czekają jeszcze trzy mecze w tych rozgrywkach.