Ostatni raz Polska wystąpiła w Eurobaskecie w 2015 roku.
"Potencjał naszej drużyny jest olbrzymi. Jako wiceprezes związku, fanka i była koszykarka, która czeka na awans do finałów od dziesięciu lat, spodziewam się tylko jednego - zwycięstwa. Nie może być inaczej. Dla mnie to jest drużyna na mistrzostwa. Dziewczyny są doświadczone, świadome swojej siły i wartości. Wiedzą, jak grać efektywnie. To są wszystko bardzo ważne elementy, które buduje i szlifuje się latami" - powiedziała PAP Elżbieta Nowak, wiceprezes PZKosz., mistrzyni Europy z 1999 roku.
Polki w pierwszym spotkaniu uległy Litwinkom 73:75 po dogrywce. Dlatego tylko wygrana i to najlepiej wyższa niż dwoma punktami przybliży biało-czerwone do celu. W niedzielę, na zakończenie kwalifikacji, podopieczne trenera Karola Kowalewskiego zagrają w stolicy Azerbejdżanu z reprezentacją gospodarza. W tym spotkaniu także muszą odnieść wygraną, by udział w czempionacie Starego Kontynentu stał się faktem. Azerbejdżan nie wygrał jeszcze meczu w kwalifikacjach.
Polki po czterech kolejkach eliminacji rozegranych w listopadzie 2023 i 2024 r. mają bilans 2-2 w grupie C. Sensacyjnie pokonały w Antwerpii na inaugurację kwalifikacji mistrzynie Europy Belgijki 67:62. Kilka tygodni temu w Sosnowcu przegrały w rewanżu z tymi rywalkami po zaciętym meczu 77:80. W listopadzie 2024 były też lepsze od Azerbejdżanu (105:51). Zespoły Litwy i Belgii mają bilans 3-1.