Wcześniej w niedzielę biało-czerwoni pokonali Bośniaków 80:72, a Gruzini sprawili sensację eliminując z dalszej walki Francuzów wicemistrzów olimpijskich i Europy, najlepszy zespół gr. D w Katowicach (bilans 4-1), z którymi wygrali 80:70.
To trzecia wielka niespodzianka Eurobasketu po tym, jak z grupy nie wyszli broniący tytułu Hiszpanie, wyprzedzeni właśnie przez Gruzinów, a w sobotę Finlandia pokonała w 1/8 finału Serbię 92:86.
Grecy mieli przewagę przez cały mecz, a ich gwiazda - Giannis Antetokounmpo - sprawiała najwięcej problemów koszykarzom z Izraela. Zawodnik Milwaukee Bucks uzyskał tzw. double-double - miał 37 pkt i 10 zbiórek.
Inny gwiazdor ligi za oceanem - Doncic - był nie do zatrzymania dla Włochów, z którymi wygrał swój czwarty mecz z rzędu w reprezentacyjnym starciu. W pierwszej kwarcie uzyskał 22 punkty, do przerwy miał 30, zaś w całym meczu osiągnął 42, choć to i tak jest mniej od najlepszego osiągnięcia z Eurobasketu 2022 - wówczas zdobył 47 przeciw Francji.
W spotkaniu z Italią trafił m.in. 11 z 19 rzutów za dwa i 15 z 16 wolnych, miał też 10 zbiórek, trzy przechwyty, asystę i cztery straty, a wszystkie statystyki złożyły się na bardzo wysoki wskaźnik efektywności - 42. Trzy lata temu w 1/4 finału Polska pokonała Słowenię 90:87.
Teraz zespół trenera Aleksandera Sekulica zagra o półfinał z mistrzami świata, niepokonanymi w turnieju Niemcami.
Biało-czerwoni zmierzą się w ćwierćfinale z drugim zespołem z kompletem zwycięstw - Turcją, a drużyny, które sprawiły dwie największe niespodzianki w fazie pucharowej - Finlandia i Gruzja stoczą pojedynek o półfinał.
Natomiast na Greków czekają w ćwierćfinale Litwini, którzy po raz ostatni na tym etapie zagrali w 2015 roku.