Kluczowa dla losów wyrównanego finału była czwarta kwarta, którą koszykarze z Turcji rozpoczęli od prowadzenia 8:1 i w 34. minucie wygrywali 62:51. Wcześniej przewaga obydwu zespołów wynosiła najwyżej po kilka punktów, a najwyższą drużyna z Księstwa miała w drugiej kwarcie, gdy na tablicy pokazał się wynik 27:21.
MVP został wybrany Amerykanin Nigel Hayes-Davis, który uzyskał 23 punkty i miał 9 zbiórek oraz dwa przechwyty, blok i asystę. Wykorzystał wszystkie 14 rzutów wolnych, w tym kilka wykonywanych w samej końcówce niedzielnego finału.
Co ciekawe, Amerykanin w 2021 r. podpisał umowę z AS Monaco, ale kontrakt nie wszedł w życie, a Nigel-Hayes trafił do FC Barcelony, gdzie trenerem był obecny szkoleniowiec Fenerbahce Litwin Sarunas Jasikevicius.
Obydwaj trenerzy, 49-letni Sarunas Jasikevicius (czterokrotny zwycięzca Euroligi jako zawodnik), i o siedem lat młodszy Grek Vassilis Spanoulis (trzykrotny triumfator tych rozgrywek), znają się znakomicie. Zarówno na przedmeczowej konferencji prasowej, jak i po meczu, nie kryli wzajemnego szacunku do siebie. Ci wybitni zawodnicy byli w mistrzowskim składzie Panathinaikosu Ateny, gdy ten prowadzony przez słynnego Serba Zeljko Obradovicia wygrał w 2009 r. Euroligę.
Teraz Jasikevicius, który otrzymał nagrodę dla najlepszego szkoleniowca Euroligi w tym sezonie, cieszył się z pierwszego sukcesu w roli trenera, bo wcześniejsze udziały jego zespołów w Final Four kończyły się półfinałowymi porażkami. Jednym z asystentów Litwina jest Tomas Masiulis, mistrz Euroligi z Żalgirisem Kowno (1999) i pięciokrotny mistrz Polski z Treflem Sopot (2004-2008). Spanoulis, który pierwszy sezon prowadzi AC, na triumf będzie musiał poczekać co najmniej rok, ale i tak występ zespołu z Monako w tym sezonie był znakomity.
AS Monaco dopiero po raz drugi zameldowało się w Final Four, a pierwszy w meczu o trofeum. Wcześniej w dwóch spotkaniach przeciw Fenerbahce w obecnych rozgrywkach Francuzi pokonali Fenerbahce, w tym nad Bosforem aż 99:69.
Najskuteczniejszymi koszykarzami AS byli Amerykanie: Alpha Diallo z 19 pkt i Mike James z 17. Koszykarze z Księstwa popełnili 14 straty, a rywale 9 i to właśnie intensywna defensywa zawodników Fenerbahce była kluczem do ich sukcesu.
Greckie derby o trzecie miejsce
W półfinale koszykarze ASM sensacyjnie pokonali najlepszą drużynę sezonu zasadniczego Olympiakos Pireus 78:68, a Fenerbahce obrońcę trofeum Panathinaikos Ateny 82:76.
W meczu o trzecią lokatę, który był starciem odwiecznych rywali Olympiakosu i Panathinaiokosu, lepszy okazał się klub z Pireusu. Pokonał najlepszy zespół minionego sezonu 97:93, w czym największa zasługa Amerykanina Aleca Petersa, który uzyskał 32 pkt. To był 21. triumf Olympiakosu nad "Koniczynkami", które w historii rywalizacji w Eurolidze wygrały tylko siedem razem. Klub z Pireusu w sezonie zasadniczym był także dwa razy lepszy od zespołu ze stolicy.