Wybrany z numerem 1 w tegorocznym drafcie Flagg zapisał się w historii klubu z Dallas dzień po dniu w wyjazdowych meczach z drużynami z Los Angeles. W piątkowy wieczór zanotował 11 asyst, najwięcej w karierze, w przegranym spotkaniu z Lakers (119:129).
Dwadzieścia cztery godziny później urodzony 22 grudnia 2006 roku, mierzący 206 cm koszykarz, został najmłodszym zawodnikiem w historii ligi, który zdobył 35 punktów w jednym meczu. To wyczyn o wiele bardziej satysfakcjonujący, ponieważ w ten sposób poprowadził osłabioną kontuzjami drużynę Mavericks do zwycięstwa nad Clippers 114:110 w hali Intuit Dome.
Flagg przebywał na parkiecie 38 minut, trafił 13 z 19 rzutów za dwa punkty i dziewięć z 11 wolnych, spudłował trzy próby za trzy. Miał także osiem zbiórek, dwie asysty i trzy straty.
"Ma zaledwie 18 lat, ale wygląda, jakby już wcześniej grał w tej lidze. Dziś dał z siebie wszystko. Często brał piłkę w ręce. Można go nazwać rozgrywającym czy jakkolwiek, ale to on prowadził nasz atak. Często posiadał piłkę. Grał w polu trzech sekund, atakował kosz, stawał na linii rzutów wolnych, trafiając bardzo ważne dwa w końcówce. Już samo jego opanowanie po obu stronach boiska było imponujące. Walczy na bardzo wysokim poziomie" – ocenił trener gości Jason Kidd.
Dotychczas jedynym 18-latkiem, który zdobył 35 punktów w meczu NBA, był LeBron James. Dokonał tego dwukrotnie w grudniu 2023 roku jako debiutant w drużynie Cleveland Cavaliers. Jego pierwszy mecz z 35 punktami odbył się, gdy miał 18 lat i 348 dni, czyli pięć dni więcej niż Flagg w sobotni wieczór.
Debiutant z Dallas w 19 dotychczasowych meczach sezonu regularnego notował średnio 15,7 pkt, 6,5 zb. i 3,5 as. Przez wielu fachowców jest uważany za następcę Jamesa.
Śledź, jak radzi sobie Cooper Flagg oraz inni gracze NBA. Teraz możesz dodawać również koszykarzy do "ulubionych" i dostawać powiadomienia na temat ich występów. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
