Bobby Portis Jr uzyskał pozytywny wynik testu na obecność tramadolu, zakazanego środka przeciwbólowego. Doniesienia potwierdziła oficjalnie NBA. Według jego agenta Marka Bartelsteina, zawodnik zażył go przez pomyłkę. "Jestem zdruzgotany z powodu Bobby'ego, popełnił prosty błąd, a konsekwencje są niewiarygodne" - powiedział Bartelstein dla ESPN, wskazując, że jego zawodnik pomylił tramadol, który jest zakazany, z toradolem, dozwolonym środkiem przeciwbólowym.
"Jestem głęboko rozczarowany, że NBA decyduje się tak ściśle interpretować swoją politykę i że polityka ta nie dopuszcza innego rozstrzygnięcia, gdy ewidentnie doszło do pomyłki, a nikt nie miał nieczystych intencji" - oświadczył menedżer zawodnika.
Portis przegapi prawie wszystkie z ostatnich 29 meczów sezonu zasadniczego Bucks, z którymi zdobył tytuł NBA w 2021 roku. Indywidualnie oznacza to dla niego stratę blisko 3 mln dolarów. Zawodnik przyjął jednak decyzję ze zrozumieniem.
Zawieszenie Portisa, kluczowego rezerwowego, jest poważnym ciosem dla drużyny z Milwaukee, która zajmuje piąte miejsce na Wschodzie.