Mecz w Los Angeles był starciem drużyn, które w tym sezonie radzą sobie bardzo dobrze. Lakers przed tym starciem mieli bilans 6-2, natomiast Spurs 5-1.
Lepiej w mecz weszli goście z San Antonio, którzy szybko prowadzili 10:3, a następnie mieli już dziesięć punktów przewagi (20:10), ale ostatecznie po pierwszej kwarcie było 29:26. Końcówka drugiej należała do gospodarzy. To oni do przerwy mieli minimalną przewagę (60:59).
Po wznowieniu gry ponownie lepiej wyglądali koszykarze Spurs, osiągnęli już znaczącą przewagę (94:82), a przed decydującą częścią prowadzili 96:88. Końcówka meczu należała jednak do gospodarzy, którzy wygrali całe spotkanie 118:116.
Po stronie Lakers kolejny dobry mecz rozegrał Luka Donicić. Słoweniec zdobył 35 punktów, miał 13 asyst i 9 zbiórek. Pierwszy mecz w tym sezonie zagrał Jeremy Sochan, który wraca do gry po kontuzji. Polak był rezerwowym i spędził na parkiecie ponad 22 minuty, w tym czasie oddał 7 rzutów z gry i 6 z nich trafiło do celu (1/2 za trzy, 5/5 za dwa), wykorzystał też 3 z 4 rzutów osobistych i dało to łącznie 16 punktów.
Śledź, jak radzą sobie Sochan, Doncić, Wembanyama i inni gracze NBA. Teraz możesz dodawać również koszykarzy do "ulubionych" i dostawać powiadomienia na temat ich występów. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
