LeBron James zaliczył znakomity występ w czwartej kwarcie, zdobywając 15 punktów, które pomogło Lakers awansować do półfinału, gdzie zmierzą się z New Orleans Pelicans.
LeBron James i Lakers oparli się zaciekłemu spotkaniu Kevina Duranta i Suns w drugiej połowie, aby wygrać.
Lakers zdominowali pierwszą połowę, prowadząc do przerwy 59:47. Suns wrócili z zemstą w trzeciej kwarcie, wygrywając 35:24 i zbliżyli się na punkt przed czwartą kwartą.
38-letni James nie był jednak w nastroju do rezygnacji ze zwycięstwa i w czwartej kwarcie na nowo odkrył swoje umiejętności zdobywania punktów, aby wyprowadzić Lakers na prowadzenie.
"Nie było żadnej zmiany w sposobie zachowania graczy. Cieszę się, że udało mi się wykonać kilka zagrań, ale najważniejszy rzut oddał AR (Austin Reaves), który dał nam czteropunktowe prowadzenie... to było ważne" – przekazał James.
James skończył z 31 punktami (12 z 25), 11 asystami i 5 zbiórkami. Anthony Davis dołożył 27 punktów i 15 zbiórek, a Reaves 20 punktów. Durant był liderem Phoenix z 31 punktami, podczas gdy Grayson Allen i Devin Booker zdobyli po 21 punktów.