Mistrzowie z Oklahomy nie przestają wygrywać. Dziś pokonali u siebie Sacramento Kings

Mistrzowie z Oklahomy nie przestają wygrywać. Dziś pokonali u siebie Sacramento Kings
Mistrzowie z Oklahomy nie przestają wygrywać. Dziś pokonali u siebie Sacramento KingsHector Amezcua / Zuma Press / Profimedia

Broniący mistrzowskiego tytułu koszykarze Oklahoma City Thunder pokonali u siebie Sacramento Kings 113:99, odnosząc siódme zwycięstwo z rzędu. Od początku sezonu wygrali już 15 spotkań przy jednej porażce i są zdecydowanie najlepszą ekipą rozgrywek.

Do zwycięstwa zespół "Grzmotów" poprowadził Shai Gilgeous-Alexander, który zdobył 33 punkty i miał osiem zbiórek. Kanadyjczyk już 13. raz w sezonie uzyskał minimum 30 pkt w meczu. Wspierali go Chet Holmgren – 21 i Luguentz Dort – 14.

Kings, grający bez kontuzjowanego Litwina Domantssa Sabonisa, doznali siódmej kolejnej porażki. Ich najlepszym strzelcem był wchodzący z ławki niemiecki rozgrywający Dennis Schroeder – 21 pkt, a DeMar DeRozan dodał 17. Jeden z liderów gości Zach LaVine w drugim kolejnym meczu uzyskał tylko osiem punktów, najmniej w sezonie.

W Nowym Orleanie, gdzie Denver Nuggets pokonali miejscowych Pelicans 125:118, dziewiąty raz w sezonie tzw. triple-double uzyskał serbski środkowy gości Nikola Jokic – 28 pkt, 11 zbiórek i 12 asyst. Miał także dziewięć strat – najwięcej w rozgrywkach. Rekordowe w karierze statystyki miał jego partner z zespołu Peyton Watson – 32 pkt i 12 zbiórek. To jego... pierwsze tzw. double-double w czwartym sezonie w NBA.

Wracający do gry po nieobecności w ośmiu meczach, spowodowanej kontuzją, czołowy koszykarz "Pelikanów" Zion Williamson w 29 minut uzyskał 14 pkt. Liderem zespołu, który doznał siódmej kolejnej porażki, był pierwszoroczniak Derik Queen, zdobywając rekordowe 30 "oczek".

Na Florydzie zmierzyły się zespoły prowadzone przez nowego i byłego trenera reprezentacji USA. Ekipa Miami Heat, z Erikiem Spoelstrą na ławce, wygrała z Golden State Warriors coacha Steve’e Kerra 110:96.

Najlepszymi strzelcami gospodarzy byli Norman Powell – 25 i wracający do gry po sześciu meczach nieobecności Bam Adebayo – 20. Goście grali mocno osłabieni – bez Stephena Curry’ego, Jimmy’ego Butlera, Draymonda Greena, Ala Horforda i Jonathana Kumingi. Ich liderem był tego dnia Brandin Podziemski – 20.

Przy okazji tego spotkania Kerr powiedział dziennikarzom, że nie ma wątpliwości, że Spoelstra jest gotowy na wyzwanie, jakie wiąże się z prowadzeniem reprezentacji kraju.

"Był świetnym wyborem. To jeden z najlepszych trenerów wszech czasów. Ma ogromną świadomość tego, czym jest FIBA, różnicy między trenowaniem drużyny przez siedem tygodni a pracą z zespołem przez dziewięć miesięcy. On po prostu trzyma rękę na pulsie. Będzie świetny" – ocenił ustępujący selekcjoner mistrzów olimpijskich.

Śledź jak radzi sobie Shai Gilgeous-Alexander oraz inni gracze NBA. Teraz możesz dodawać również koszykarzy do "ulubionych" i dostawać powiadomienia na temat ich występów. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen