Więcej

Pacers i Celtics w drugiej rundzie, Pistons pokonali Knicks w Nowym Jorku

Pacers i Celtics w drugiej rundzie, Pistons pokonali Knicks w Nowym Jorku
Pacers i Celtics w drugiej rundzie, Pistons pokonali Knicks w Nowym JorkuSARAH STIER/GETTY IMAGES NORTH AMERICA/Getty Images via AFP
Dwie z czterech serii, których mecze mogliśmy oglądać tej nocy w play-offs w NBA, zakończyły się po tych spotkaniach . W dwóch pozostałych dojdzie do meczów numer sześć.

W niezwykle wyrównanym piątym starciu Indiana Pacers po dogrywce pokonali Milwaukee Bucks 119:118 i tym samym rozbili mistrzów z 2021 roku 4-1, zapewniając sobie awans do drugiej rundy. To drugi rok z rzędu, gdy właśnie Pacers eliminują z gry zespół z Milwaukee. W kolejnej rundzie zespół z Indiany zmierzy się z Cleveland Cavaliers.

Na początku drugiej kwarty Bucks prowadzili 20 punktami, ale nie udało im się dowieźć tej przewagi do końca meczu. Bohaterem ostatnich sekund buł Tyrese Haliburton, który najpierw wsadem w ostatnich sekundach czwartej kwarty doprowadził do dogrywki, a później przesądził swoimi punktami o wygranej Pacers w dodatkowym czasie. Jego zespół odrobił siedem punktów straty na 35 sekund przed końcem dogrywki. 

Rozgrywający zdobył 26 punktów, miał pięć zbiórek i dziewięć asyst. Miał też jednak bardzo słabą skuteczność w rzutach z dystansu, ale po tak istotnych akcjach w końcówce nikt nie będzie mu tego wypominał. 

Dla Bucks 33 punkty zdobył Gary Trent Jr., a 30 Giannis Antetokounmpo, dla którego mógł to być ostatni mecz w barwach organizacji, która wybierała go w drafcie. Mówi się, że Grek będzie mógł chcieć odejść do drużyny, która ma większe szanse w walce o mistrzostwo. 

Boston Celtics pokonali u siebie w piątym meczu Orlando Magic 120:89 i zapewili sobie awans do półfinałów Konferencji Wschodniej po wygranej w serii 4-1. Biorąc pod uwagę wcześniejsze przewidywania ekspertów, obrońcy tytułu mimo wszystko spisali się poniżej oczekiwań, oddając rywalom jedno zwycięstwo w serii. 

Zdecydowanym liderem punktowym Celtów po raz kolejny był Jayson Tatum, który zapisał na swoim koncie 35 punktów i miał 10 asyst. Świetne zawody z 23 punktami ma też za sobą Jaylen Brown. 

W ostatnim meczu sezonu dla Magic najlepiej spisał się Franz Wagner, który zdobył 25 punktów.

Zespół z Bostonu może już czekać na swojego rywala w kolejnej rundzie. 

Będzie nim zespół New York Knicks lub Detroit Pistons. Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach i stanie serii 3-1 z perspektywy nowojorczyków wydawało się, że mają oni idealne warunki do zamknięcie serii w swojej Madison Square Garden. Przegrali jednak piąty mecz 103:106 i dopuścili do szóstego starcia, które czeka ich w Detroit. 

Gości do zwycięstwa poprowadził oczywiście Cade Cunningham, który zdobył 24 punkty, a także miał po osiem zbiórek i asyst. Do wygranej niezbędny był także Ausar Thompson, który zapisał na swoim koncie 22 oczka i tylko dwukrotnie spudłował z gry. 

W ekipie gospodarzy nikt się nie wyróżniał, a wszyscy gracze pierwszej piątki zdobyli dwucyfrowe liczby punktów, ale żaden z nich nie dobrnął do granicy 20 oczek.

Najciekawiej mogło zapowiadać się piąte starcie pomiędzy Denver Nuggets i Los Angeles Clippers, ale gospodarze ze stanu Kolorado dość komfortowo wygrali u siebie 131:115. Już od pierwszej kwarty utrzymywali około 10-punktową przewagę, której nie zaprzepaścili do końca meczu. 

Klasą samą dla siebie był Jamal Murray, który rzucił aż 43 punkty i zdjął nieco ciężar ciągnięcia zespołu z barków Nikoli Jokicia, który zaliczył kolejne triple-double, a tym razem nieco skromniejsze niż zwykle - 13 punktów, 10 zbiórek, 12 asyst. 

Bardzo dobre zawody ma za sobą rywal Serba spod kosza - Ivica Zubac, który prowadził Clippers ze swoimi 27 punktami. To jednak nie wystarczyło na podjęcie rękawicy i zespół z Los Angeles musi wygrać dwa kolejne mecze serii, jeśli chce awansować dalej. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen