Więcej

Thunder, Cavaliers i Celtics górą w hitowych starciach w NBA

Thunder, Cavaliers i Celtics górą w hitowych starciach w NBA
Thunder, Cavaliers i Celtics górą w hitowych starciach w NBAWILLIAM PURNELL/GETTY IMAGES NORTH AMERICA/Getty Images via AFP
Noc z piątku na sobotę przyniosła w NBA kilka hitowych starć między zespołami z czołówki obu konferencji.

Do stanu Oklahoma na mecz z miejscowymi Thunder zawitali New York Knicks, co oznaczało starcie lidera Konferencji Zachodniej z trzecią obecnie siłą na Wschodzie. Gospodarze wygrali 117:107.

Do zwycięstwa poprowadził ich oczywiście niesamowity w tym sezonie Shai Gilgeous-Alexander, który zdobył 33 punkty, a także zaliczył siedem asyst. Wygrana nie przyszła by jednak tak łatwo bez Jalena Williamsa, który dołożył od siebie 20 punktów. 

W ekipie pokonanich na pierwszym planie byli jak zwykle gracze pierwszej piątki. Karl-Anthony Towns zdobył 17 punktów i miał 22 zbiórki, a mimo to był najgorzej punktującym zawodnikiem Knicks z pierwszego składu. Liderem pod tym względem był tej nocy Miles Bridges, który zdobył 24 oczka. 

Trudną przeprawę mieli także liderzy Konferencji Wschodniej - Cleveland Cavaliers, którzy w delegacji mierzyli się z ubiegłorocznymi finalistami z Dallas. Miejscowi Mavericks musieli sobie jednak radzić bez Luki Doncicia i Kyriego Irvinga, co znacznie ułatwiło sprawę gościom, którzy wygrali 134:122.

Ich liderem był Evan Mobley, który zdobył 34 punkty i miał 10 zbiórek. Nieco cichsze spotkanie ma za sobą duet obwodowy Cavaliers - Donovan Mitchell zdobył tylko 15 punktów, a Darius Garland oczko więcej, ale to wystarczyło do pokonania osłabionych rywali. 

Litości nie mieli dziś obrońcy tytułu, a obecnie drudzy w Konferencji Wschodniej Boston Celtics. Pokonali oni na wyjeździe jedną z rewelacji tego sezonu, czyli będących na trzecim miejscu na Zachodzie Houston Rockets 109:86.

Uczynili to pomimo braku Jaylena Browna i Ala Horforda w meczowej kadrze. Obowiązki liderów wzięli na siebie Jayson Tatum, który zdobył 20 punktów, miał sześć zbiórek i pięć asyst oraz Derrick White - autor 23 punktów.

W ekipie gospodarzy błyszczał tylko Jalen Green, który ciągnął Rockets za uszy swoimi 27 punktami. Drugi pod względem punktowym Alperen Sengun zanotował jednak tylko 14 oczek na swoim koncie. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen