Więcej

Thunder odzyskali przewagę parkietu. Gilgeous-Alexander był wielki w czwartej kwarcie

Thunder odzyskali przewagę parkietu. Gilgeous-Alexander był wielki w czwartej kwarcie
Thunder odzyskali przewagę parkietu. Gilgeous-Alexander był wielki w czwartej kwarciePhoto by MADDIE MEYER / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP
Koszykarze Oklahoma City Thunder pokonali na wyjeździe Indiana Pacers 111:104 w czwartym meczu finału ligi NBA i wyrównali stan rywalizacji do czterech zwycięstw na 2-2. Kolejne spotkanie - w poniedziałek w Oklahomie.

Pod koniec trzeciej kwarty gospodarze prowadzili 86:76, ale od tego momentu ich przewaga zaczęła topnieć, choć ciągle byli minimalnie z przodu. Dopiero w samej końcówce ugięli się pod naporem najlepszej drużyny sezonu zasadniczego, a szczególnie szalejącego na boisku Shaia Gilgeousa-Alexandra.

Najlepszy strzelec ligi i MVP sezonu w końcowych niespełna pięciu minutach uzyskał 15 ze swoich 35 punktów, dał im pierwsze prowadzenie w drugiej połowie i w konsekwencji przechylił szalę na stronę gości.

"Pokazał na co go stać" - ocenił trener Thunder Mark Daigneault, a bohater wieczoru dodał: "Byliśmy zdesperowani, by wygrać. Kiedy obudziliśmy się rano, to każdy miał świadomość, że 2-2 w finale to coś zupełnie innego niż 1-3".

Jalen Williams dodał 27 punktów, Alex Caruso - 20, a Chet Holmgren zakończył spotkanie z 14 punktami i 15 zbiórkami.

"Grzmoty" wygrały mimo najsłabszej w sezonie dyspozycji w rzutach trzypunktowych - tylko trzy trafione na 16 prób. Nigdy wcześniej też nie zdarzyło się, by Gilgeous-Alexander nie miał żadnej asysty.

Pascal Siakam z 20 punktami był najskuteczniejszy w ekipie z Indianapolis, 18 uzyskał Tyrese Haliburton, a 17 - Obi Toppin.

"Wiadomo było, że rywalizacja z takim rywalem, jak Thunder będzie mieć wzloty i upadki. Teraz się potknęliśmy, więc musimy się podnieść i walczyć dalej" - skomentował trener Pacers Rick Carlisle.

Drużyna z Indianapolis nie ma jeszcze w dorobku tytułu, a w finale gra po raz drugi, w 2000 roku uległa Los Angeles Lakers 2-4.

Z kolei Oklahoma City Thunder to spadkobierca Seattle SuperSonics. Pod starą nazwą klub mistrzostwo NBA wywalczył w 1978 roku. Zmiana i przenosiny nastąpiły w 2008. W nowych szatach to drugi finał po 1-4 z Miami Heat w 2012 roku. Łącznie klub walczył wcześniej o tytuł cztery razy.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen