Więcej

Trener Startu Lublin: byliśmy nieskuteczni

Trener Startu Lublin: byliśmy nieskuteczni
Trener Startu Lublin: byliśmy nieskuteczniČTK / imago stock&people / Ireneusz Wnuk
Trener Startu Lublin brakiem skuteczności tłumaczył porażkę swoich koszykarzy z Treflem Sopot 93:95 po dogrywce w czwartym meczu półfinału play-off ekstraklasy. Piąte, decydujące spotkanie odbędzie się w sobotę w hali mistrza kraju.

"Do ostatnich sekund ważyły się losy tego spotkania, ale trudno osiągnąć sukces, kiedy jako zespół żyjący z trafiania nie wykorzystujemy 11 rzutów wolnych, a na 22 próby z dystansu trafiamy tylko trzy" – skomentował Kamiński, który pogratulował przeciwnikom wygranej oraz podziękował lubelskim swoim zawodnikom za walkę, a kibicom za doping.

Jak przypomniał, kiedy w Sopocie Start wygrał pierwszy mecz z Treflem, to zaliczył 16 "trójek".

"To znaczy, że skuteczność była zasadniczym problemem, bo choć wyszliśmy na parkiet zmotywowani i skoncentrowani, to chyba nie wszyscy, pierwszy raz walczący o taką stawkę, wytrzymali presję" – zauważył.

"W sobotę będziemy walczyć" – dodał trener lubelskiej drużyny, która i tak w tym sezonie osiągnęła duży sukces, meldując się w czołowej czwórce.

Od stanu 80:80, do którego doprowadził celnym rzutem z dystansu rozgrywający gości Jakub Schenk, na punkty jednej drużyny druga odpowiadała wyrównaniem, co sprawiło, że kiedy wybrzmiała końcowa syrena, był wynik 86:86 i potrzebna była dogrywka.

Na 20 sekund przed jej końcem, przy remisie 93:93, z dystansu nie trafił koszykarz Startu Michał Krasuski, natomiast celnym rzutem, dającym zwycięstwo Treflowi, popisał się Nahiem Alleyne.

"To był trudny mecz, a kluczem do naszego zwycięstwa była dobra gra całego zespołu. Przez cały sezon graliśmy agresywnie i to było kluczem do wygrania także tego bardzo ważnego spotkania. Jestem pełen uznania dla Kuby Schenka, inteligentnego koszykarza, który bardzo trafnie ocenia różne sytuacje i przynajmniej 90 procent jego uwag przyjmuję, bo są celne" – powiedział po ostatnim gwizdku sędziów szkoleniowiec Trefla Żan Tabak.

W półfinałowej rywalizacji do trzech zwycięstw Start wygrał pierwsze i trzecie spotkanie, odpowiednio, 100:81 i 92:84, a drugie i czwarte kończyły się zwycięstwami Trefla - 95:79 i 95:93. Sobotni pojedynek, który rozpocznie się o godz. 17.30, wyłoni finałowego rywala Legii Warszawa, która w półfinale wyeliminowała Anwil Włocławek 3-0.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen