"Połowa lipca to najpóźniejszy termin. Cały czas pracujemy nad tym, zrobimy to najszybciej, jak się da. Ogłosimy jak tylko zapadnie decyzja, nie będziemy tego ukrywać" - powiedział dziennikarzom Kulesza po wyborze na prezesa na lata 2025-29.
Sternik futbolowej centrali nie chciał wchodzić w szczegóły, ale przyznał, że wciąż rozważa kandydatury zarówno polskich, jak i zagranicznych szkoleniowców.
"Zostawmy już dziś tego selekcjonera... Wybieramy najważniejsze władze PZPN, za chwilę będą wybrani wiceprezesi, zarząd, Komisja Rewizyjna. Na tym się skupmy, a od jutra ruszamy do pracy, żeby w jak najkrótszym czasie wybrać selekcjonera" - uciął.
Za 63-letnim Kuleszą, byłym piłkarzem i prezesem Jagiellonii Białystok, który kieruje federacją od 2021 roku, a tym razem nie miał kontrkandydata, głosowało 98 delegatów na Walnym Zgromadzeniu Sprawozdawczo-Wyborczym PZPN, siedmiu było przeciw, a 11 się wstrzymało.