Wprawdzie nie ma jeszcze precyzyjnej diagnozy, jakiej kontuzji doznała narciarka, jednak pojawiają się wstępne obawy w perspektywie najbliższych startów. Wiadomo, że upadła na treningu. Federacja szwajcarska poinformowała jedynie lakonicznie o urazie kolana, a już wcześniej w mediach pojawiły się spekulacje, że mogła doznać zerwania więzadła krzyżowego lewej nogi bądź uszkodzenie łękotki.
Kierownictwo ekipy Helwetów zdecydowało, że 34-letnia Gut-Behrami wróci do kraju i tam przejdzie badania, po których będzie można dokładnie powiedzieć, czy kontuzja uniemożliwi jej starty w zawodach Pucharu świata i w dalszej perspektywie w igrzyskach we Włoszech.
Szwajcarka w ostatnich wywiadach podkreślała, że sezon 2025/26, którego kulminacją będą zmagania olimpijskie w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo, będzie jej ostatnim w karierze.
Gut-Behrami to jedna z najlepszych alpejek ostatnich lat. Ma w kolekcji trzy medale olimpijskie - złoty wywalczyła w Pekinie w 2022 roku w supergigancie, w tej samej imprezie przypadł jej brąz w gigancie, a trzecia była również w zjeździe z Soczi w 2014 roku.
Starty w czempionatach globu w latach 2009-25 przyniosły jej dwa złote, cztery srebrne i trzy brązowe medale.
Dwa razy wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata - w sezonach 2015/16 oraz 2023/24. Wygrała łącznie 48 zawodów tego cyklu, co daje jej dziewiątą pozycję w klasyfikacji wszech czasów.