Po dwóch latach rządów Robert Lewandowski nie jest już najlepszym piłkarzem w głosowaniu FIFA. Polak ustąpił miejsca Lionelowi Messiemu, dla którego to już siódme wyróżnienie tej rangi (wliczając Złote Piłki 2010-2015, z okresu połączenia obu nagród).

W tegorocznym głosowaniu pokonany został nie tylko kapitan reprezentacji Polski, ale również dwaj finaliści i francuscy faworyci – Karim Benzema i Kylian Mbappe. Benzema co prawda był zdobywcą Złotej Piłki, jednak ten plebiscyt nie uwzględniał mundialu w Katarze, podczas którego Messi swoim błyskiem udowodnił najwyższą klasę.

Decydujący dla zwycięstwa Messiego był właśnie okres, za który nagrodę przyznano. Głosowanie obejmowało występy od 8 sierpnia 2021 do 18 grudnia 2022. Messi nie tylko wygrał ze swoją drużyną narodową mistrzostwo świata, ale też został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju. We Francji zdobył w tym czasie mistrzostwo i superpuchar z PSG, strzelając 23 gole i asystując 28 razy.

Mając na koncie już siedem najbardziej cenionych nagród indywidualnych, Messi powiększa swoją przewagę nad największymi rywalami. Cristiano Ronaldo ma pięć statuetek, Ronaldo Fenomeno i Zinedine Zidane po trzy, a Robert Lewandowski po dwie, ex aequo z Ronaldinho.

Nie tylko Messi, Argentyna doceniona

Ponieważ wspomnienia mistrzostw z Kataru są wciąż świeże, nie powinno dziwić, że właśnie one były przywoływane szczególnie często w poniedziałkowy wieczór. Poza Leo Messim nagrody otrzymali trener Lionel Scaloni (najlepszy szkoleniowiec drużyny męskiej), Emiliano Martinez (najlepszy bramkarz) oraz - kolektywnie - kibice reprezentacji Argentyny, którzy wyjątkowo licznie pojechali do Kataru pomimo trudnej sytuacji ekonomincznej w kraju.