Nie podano, na jakich stanowiskach będą zatrudniani nowi pracownicy. Nieoficjalnie wiadomo, że obok obsługi naziemnej, której rekrutacja jest już prowadzona od kilku miesięcy m.in. w Indiach i na Filipinach, przewoźnik planuje zwiększyć także zatrudnienie personelu latającego.

W 2020 roku z powodu pandemii koronawirusa, nastąpiło pewne ograniczenie częstotliwości lotów wykonywanych przez Qatar Airways. Wtedy doszło do zwolnień pracowników, w liniach zostało około 37 tysięcy osób. Ale już w 2021 sytuacja uległa poprawie, zatrudniono ponad 10 tysięcy. Teraz katarski przewoźnik przewiduje, że we wszystkich krajach świata będzie w firmie pracowało około 55 tysięcy osób.

Obecnie samoloty tych linii latają do 150 miejsc docelowych na całym świecie. Przed i podczas turnieju MŚ 2022 linie dostosują ponad 70 procent swojego rozkładu lotów do tego, aby przywieźć do Kataru 1,2 mln kibiców piłki nożnej.

„To będzie ogromne wyzwanie, aby logistycznie opracować i zrealizować loty dla wszystkich fanów piłki nożnej. Będziemy musieli odwołać wiele innych lotów, aby mieć wolne maszyny dla kibiców" - przyznał dyrektor generalny Qatar Airways, Akbar al-Baker.

Tegoroczny mundial będzie pierwszą tak dużą imprezą piłkarską organizowaną przez kraj arabski bądź muzułmański. Katar to niewielkie państwo położone nad Zatoką Perską. Jest jednym z najbogatszych krajów świata ze swoimi ogromnymi zasobami gazu ziemnego.

Reprezentacja Polski 17 listopada, dzień po meczu towarzyskim z Chile w Warszawie, wyleci do Kataru. Biało-czerwoni zamieszkają w Ezdan Palace Hotel w Dausze. Na mundialu zmierzą się w grupie C z Meksykiem (22 listopada), Arabią Saudyjską (26 listopada) oraz Argentyną (30 listopada).

Finał zaplanowany jest na 18 grudnia.

(PAP)