29-letnia Shiffrin wystartuje natomiast z Breezy Johnson, która w sobotę zdobyła złoty medal w zjeździe.
Vonn wznowiła karierę po sześciu latach przerwy i liczyła na to, że stworzy "dream team" z Shiffrin. Byłoby to połączenie dwóch najbardziej utytułowanych narciarek w historii Pucharu Świata. Shiffrin odniosła 99 zwycięstw w zawodach tej rangi, a Vonn - 82.
Co więcej, Vonn odniosła 43 zwycięstwa w zjeździe, a Shiffrin 62 razy triumfowała w slalomie. Obie są rekordzistkami pod tym względem.
"Myślę, że prawdopodobnie jedną z najfajniejszych rzeczy w narciarstwie byłoby połączenie w jednej drużynie dwóch zawodniczek, które odniosły 181 zwycięstw w Pucharze Świata" - powiedziała Vonn w zeszłym tygodniu.
Początkowo Shiffrin ogłosiła, że nie będzie ścigać się w kombinacji, ponieważ ma opóźnienia w treningu do slalomu giganta po wypadku w Killington, do którego doszło pod koniec listopada zeszłego roku.
Zmieniła jednak zdanie w poniedziałek, powołując się na problemy z przezwyciężeniem lęku po wypadku. Postanowiła wycofać się ze slalomu giganta, ale zamiast tego pojedzie w kombinacji, tworząc parę z Johnson. W slalomie prędkości nie są tak wysokie, jak w slalomie gigancie.
Jedyną indywidualną konkurencją, w której start podczas MŚ planuje Shiffrin jest slalom, który odbędzie się w sobotę.
"Jestem podekscytowana, że Breezy i Mikaela połączą siły. Uważam, że są świetną parą. Jestem jednak rozczarowana sposobem, w jaki to zostało poprowadzone. Pomimo braku komunikacji jestem graczem zespołowym i nie mogę się doczekać, aby połączyć siły z AJ Hurt, która jest niesamowitą młodą narciarką" - oświadczyła Vonn.
Drużynowa kombinacja alpejska, oddzielnie dla kobiet i mężczyzn, po raz pierwszy znalazła się w programie MŚ. Najpierw specjalista od konkurencji szybkościowych pokona zjazd, a później rywalizację dokończy slalomista.
"Byłabym szczęśliwa i wdzięczna, mogąc współpracować z którąkolwiek z moich niesamowitych koleżanek. Nasi trenerzy poinformowali nas teraz, że Breezy i ja połączymy siły" - przekazała Shiffrin na Instagramie.
"Czemu mnie to nie dziwi?" - napisała Vonn na platformie X po ogłoszeniu składów, lecz później usunęła ten post.
Stany Zjednocozne w kombinacji kobiet wystawią cztery pary. Brązowa medalistka supergiganta Lauren Macuga wystartuje z Paulą Moltzan, Jacqueline Wiles z Katie Hensien, Vonn z AJ Hurt i Shiffrin z Johnson. Trenerzy reprezentacji USA ogłosili, że pary zostały utworzone na podstawie "najlepszych wyników sezonu" zarówno w zjeździe, jak i slalomie.