Hubert Hurkacz z powodu kontuzji opuścił kilka ostatnich turniejów. Polak wrócił do rywalizacji w Madrycie, gdzie jego rywalem był Benjamin Bonzi. Francuz w poprzedniej rundzie wygrał z Chorwatem Marinem Ciliciem 6-3, 6-2. Początek spotkania rozpoczął sie w udany sposób dla Hurkacza. Polak wygrał swojego gema bez straty puntków. Benjamin Bonzi w odpowiedzi wygrał swoje podanie do 30, a wrocławianin popisał się w tym gemie m.in. skutecznym zagraniem po przekątnej.
Kolejny gem od początku nie układał się po myśli Hurkacza. Polak najpierw pomylił się ze skrótem, a następnie Bonzi dzięki udanemu zagraniu po linii doprowadził do wyniku 30:15. Autowy bekhend naszego tenisisty sprawił, że Francuz miał dwa break pointy. Hurkacz początkowo je obronił, jednak przy równowadze Bonzi zdobył dwa punkty z rzędu i mógł cieszyć się z wyniku 2:1.
Francuz w kolejnym gemie jednak przegrał swoje podanie, głównie za sprawą swoich prostych błędów. Następnie obaj gracze wygrali po dwa gemy i było 4:4. W kluczowym momencie seta Hurkacz stracił swoje podanie z powodu dwóch niewymuszonych błędów, dzięki czemu Bonzi wyszedł na prowadzenie 5:4, następnie utrzymał swój serwis i wygrał pierwszego seta 6-4.
Druga partia rozpoczęła się od pewnego podania Hurkacza, który wygrał gem serwisowy do 30. W odpowiedzi 28-letni Francuz wygrał swoje podanie do 15, imponując dobrymi zagraniami po linii. Kolejne cztery gemy były jednostronne - obaj gracze pewnie wygrywali swoje serwisy i na tablicy świetlnej widniał wynik 3:3. Wówczas Hurkacz zaprezentował się z dobrej strony i wygrał podanie do zera, notując forhendowy winner i dwa asy serwisowe. Francuz nie pozostał mu dłużny i również wygrał swoje podanie do zera, doprowadzając do wyniku 4:4.
Zbliżaliśmy się więc do decydującego momentu seta. Hurkacz najpierw wygrał swoje podanie, wychodząc na prowadzenie 5:4. Przy serwisie rywala udało się doprowadzić do wyrównania, a następnie Polak miał piłkę setową. Niestety, Francuz obronił się przed kluczowym przełamaniem, a następnie wygrał dwie wymiany, triumfując w gemie dziesiątym. Polak w decydującym gemie popełnił później dwa proste błędy, przez co Francuz go przełamał i z wynikiem 6:5 serwował po wygranie meczu. Ta sztuka mu się udała, wygrywając gema do 15 i ostatecznie Benjamin Bonzi wyeliminował reprezentanta Polski z turnieju w Madrycie.
Gra Hurkacza momentami wyglądała obiecująco, natomiast w kluczowych momentach brakowało naszemu reprezentantowi chłodnej głowy i ogrania, przez co finalnie to 28-letni Francuz mógł cieszyć się z cennego zwycięstwa.