Petit powiedział w rozmowie z dziennikiem AS: "Jeśli przejdzie do Madrytu, może to być problem. Nie tylko pod względem pensji w szatni, ale także pod względem przywództwa. Bellingham był niesamowity, podobnie jak Vinicius, a jeśli Mbappe przejdzie do Madrytu, będzie musiał grać jako napastnik, tak jak ostatnio w PSG".
"Ale wszyscy wiemy, że to nie jest najlepsza pozycja. Jest wiele pytań i żadnych odpowiedzi. Wszyscy we Francji jesteśmy zmęczeni. Co 6 miesięcy na stole zawsze pojawia się ta sama historia. Czy odejdzie? Czy zostanie? Czy jest szczęśliwy? Czy zjadł dobre śniadanie? Nawet we Francji mamy tego dość. Rozumiem, że piłkarze również są źli z powodu tej sytuacji, ponieważ cała uwaga zawsze skupia się na Mbappe. Nie rozmawiamy o PSG, zawsze rozmawiamy o Mbappe. Więc może to być problem dla niektórych graczy, aby poradzić sobie z tą sytuacją. I dlatego powiedziałem, że jestem zmęczony rozmawianiem o tym co trzy tygodnie" - dodał Petit.
"Nie mam pojęcia, co się wydarzy i szczerze mówiąc, jesteśmy 67 milionami Francuzów, którzy nie mają pojęcia, co Mbappe zdecyduje na koniec sezonu. Mbappe powiedział dwa tygodnie temu, że udzieli odpowiedzi na krótko przed końcem sezonu. Więc nie mam pojęcia, czy zostanie w Paryżu, jest tak wiele spekulacji, tak wiele plotek, ofert i tym podobnych rzeczy. Więc kiedy mówisz o Mbappe, drzwi zawsze się otwierają i nigdy nie wiesz, co się stanie. Może pójdzie do Madrytu, może zostanie w Paryżu, a może pójdzie gdzieś indziej" - zakończył Emmanuel Petit.