Łódzki Klub Sportowy potwierdził dziś nieoficjalne doniesienia na temat swojego nowego trenera. Po zwolnieniu Jakuba Dziółki w niedzielę następca zdążył już odbyć sesję zdjęciową w biało-czerwono-białych barwach. To Ariel Galeano (właśc. Ariel Sebastian Galeano Arce).
W Polsce 28-latek jest zupełnie nową twarzą, choć w ojczyźnie ma już swoją markę. Zaczął ją budować, gdy w wieku 22 lat stał się najmłodszym pierwszym trenerem drużyny Primera División. Wszedł wtedy tymczasowo jako szkoleniowiec River Plate Asunción, ale nie z tym zespołem osiągnął najwięcej.
We wrześniu 2023 Galeano objął stołeczny Libertad, wygrał z nim dwa tytuły mistrzowskie (clausura 2023 i apertura 2024 – dwie rundy, za które przyznawane są osobne tytuły), puchar Paragwaju, a do tego krajowy superpuchar. Dzięki temu mógł zadebiutować w prestiżowych rozgrywkach Copa Libertadores. Zgodnie z przewidywaniami Libertad odpadł wtedy w fazie grupowej, ale w niezłym stylu – ogrywając po drodze urugwajski Nacional i wenezuelskie Deportivo Tachira. Z wielkim River Plate przegrał oba mecze, choć bez wstydu.
Wszedł to trenerskiego świata przebojem i otrzymał propozycję od greckiej Janiny (PAS Giannina), grającej na zapleczu Super League. W barwach drugoligowca nie sprawdził się ostatecznie, choć jego średnia 1,75 pkt w 12 rozegranych meczach nie brzmi źle. To zasługa tylko jednej porażki przy sześciu remisach i pięciu wygranych – niewiele mniej niż notował w Libertadzie (1,88 pkt).
Jak pójdzie mu w Łodzi? Umowę podpisano do końca przyszłego sezonu, czyli jeszcze przed 30. rokiem życia Galeano może mieć ŁKS za sobą. Do sztabu sprowadził asystenta Davida Mezę Colli oraz analityka Miguela Larę Fragnauda. Łodzianie zapowiedzieli, że w sztabie pozostaną Polacy: Marcin Matysiak, Ryszard Robakiewicz, Michał Zapart, Tomasz Olszewski, Leszek Simiłowski oraz Mateusz Traczyński.
Po niedawnym spadku z Ekstraklasy w Łodzi sezon zaczął się z nadzieją na możliwie szybki powrót, ale wyniki szybko zweryfikowały aspiracje. Biało-czerwono-biali po pierwszych meczach wiosny są w dolnej części tabeli, pozostając bez ligowej wygranej od 26 października.
