Po 16 kolejkach Wisła jest na czele tabeli z dorobkiem 38 punktów. Podopieczni trenera Mariusza Jopa przegrali tylko dwukrotnie, w tym dwa tygodnie temu z Polonią Warszawa (1:2) na własnym stadionie. "Biała Gwiazda" jest też najlepiej punktującym zespołem na wyjazdach, co o tyle może mieć znaczenie, że siedlczanie w roli gospodarzy wywalczyli tylko osiem z 21 "oczek".
Pogoń jest jednym z zespołów bardzo szerokiego środka tabeli, gdyż szósty Ruch Chorzów od trzynastej Miedzi Legnica dzieli ledwie trzy punkty.
"Grupę pościgową" za liderem z Krakowa tworzą cztery drużyny, na czele ze świetnie spisującym się beniaminkiem z Grodziska Mazowieckiego. Piłkarze prowadzeni od tego sezonu przez Piotra Stokowca wywalczyli już 31 punktów, które w poprzednich rozgrywkach... gwarantowały utrzymanie.
Pogoń jest niepokonana od ośmiu kolejek, a w tym czasie odniosła sześć zwycięstw. W piątkowy wieczór w Pruszkowie, gdzie podejmuje ligowych rywali, zmierzy ze Śląskiem. Wrocławski spadkowicz, który z 27 pkt jest piąty, pod koniec rundy stracił impet, m.in. przegrał dwa ostatnie spotkania.

Natomiast trzeci w tabeli Chrobry (28 pkt) w Głogowie gościć będzie ósmą Wieczystą. W ekipie krakowskiego beniaminka od dłuższego czasu jest nerwowo. Drużyna nie wygrała od sześciu meczów, jest coraz niżej, a pracę straciło już dwóch trenerów, w tym Gino Lettieri, który wytrwał na stanowisku ledwie trzy tygodnie.
Na podobną roszadę zdecydowano się też w Tychach, gdyż GKS w poprzednich 10 występach zdobył tylko punkt i z 12 otwiera strefę spadkową. W sobotnim meczu w Rzeszowie ze Stalą w roli szkoleniowca śląskiej ekipy zadebiutuje Łukasz Piszczek.
Były reprezentant Polski po raz pierwszy podjął się samodzielnej pracy na tym poziomie, choć wcześniej był przez pół roku asystentem Nuriego Sahina w Borussii Dortmund, a ostatnio, jako grający trener, pracował w trzecioligowym LKS Goczałkowice-Zdrój, którego jest wychowankiem i któremu od dłuższego czasu pomaga.

