Wisła, jedyny klub z kompletem zwycięstw w czterech meczach, oraz mająca o dwa punkty mniej Wieczysta wystąpiły do PZPN o przełożenie derbów, bo w tym samym czasie Cracovia grała z Widzewem Łódź w Ekstraklasie. Ekipy zajmujące przed tym weekendem miejsca 1-2 na zapleczu elity nadrobią zaległość podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej.
W ten weekend o wywarcie presji na krakowskim duecie walczy m.in. siedem drużyn, które po czterech kolejkach miały po siedem punktów. Spośród nich swój mecz w sobotę zdołała wygrać tylko Pogoń Grodzisk Mazowiecki, a szansy nie wykorzystały Stal Rzeszów i Chrobry Głogów.
Znicz, tym razem grający na swoim stadionie w roli gościa, objął prowadzenie w 20. minucie, gdy gola zdobył Dominik Sokół, ale później trafiali już tylko rywale: Oliwier Olewiński (35.) i trzykrotnie Rafał Adamski (42., 43. i 59.). Na ławce trenerskiej pruszkowskiego zespołu zadebiutował Słowak Peter Struhar, który zastąpił Marcina Matysika.
Beniaminek z Grodziska Mazowieckiego ma 10 punktów, tyle samo co Wieczysta, od której ma lepszą różnicę bramek. Stal Rzeszów i Chrobry Głogów, po remisach 2:2 z, odpowiednio, Puszczą Niepołomice i Miedzią Legnica, zgromadziły po osiem punktów.
W piątek natomiast ŁKS Łódź wygrał u siebie ze Stalą Mielec 2:0 po bramkach Fabiana Piaseckiego i Mateusza Lewandowskiego i powiększył dorobek do dziewięciu punktów, który daje mu czwarte miejsce. Z kolei Polonia zremisowała w Warszawie z Ruchem Chorzów 0:0, ma osiem oczek i jest piąta.
Na niedzielę zaplanowane są dwa mecze z udziałem innych drużyn z siedmioma punktami na koncie. Tyle zgromadziły Odra i Śląsk Wrocław, które zagrają ze sobą w Opolu, a także GKS Tychy, którego rywalem będzie Górnik Łęczna. Na zakończenie tej serii Pogoń Siedlce podejmie Polonię Bytom.
