W czwartek radni Poznania głosowali nad budżetem na 2025 rok, w którym znalazła się kwota 7,5 mln zł na remont stadionu przy Drodze Dębińskiej i pomoc w jego dostosowaniu przynajmniej do wymogów Betclic 1 Ligi.
Kluczowymi pracami ma być zapewnienie piłkarzom – w tym młodzieży i innym sekcjom Warty – zaplecza socjalnego. Ma je zagwarantować dwukondygnacyjny modułowy pawilon o długości 35 metrów i szerokości 14 metrów. Jego miejsce przewidziano przy zachodniej krawędzi boiska, częściowo w miejscu zburzonej trybuny zachodniej.
Budynek może powstać z prefabrykatów, zatem sama budowa czy przygotowanie terenu nie będą czasochłonne, ale nie ma jeszcze pełnej dokumentacji i (tym bardziej) przetargu na tę inwestycję. Dlatego właśnie nie wiadomo, jaka kwota będzie ostatecznie potrzebna ani czy uda się do lata załatwić wszystko.
"Mamy plany A, B, C i D dotyczące sposobu jak najszybszej realizacji inwestycji oraz ominięcia problemów formalnych, które mogą nas spowolnić. Natomiast nie ma mowy o tym, żeby się nie udało. Nie możemy już dłużej liczyć na wyrozumiałość Komisji Licencyjnej PZPN. Warta musi wrócić do Poznania. Cały czas wierzę, że będzie to możliwe na początku przyszłego sezonu" – przekonywał w piątek podczas konferencji prasowej prezes Warty, Artur Meissner.