Śląsk objął prowadzenie w 29. minucie po golu Damiana Warchoła, ale do przerwy to Pogoń wygrywała. Bramki dla gospodarzy zdobyli Przemysław Misiak i Maciej Famulak.
Wrocławianie wyrównali w 85. minucie po trafieniu Przemysława Banaszka, a trzy minuty później zwycięstwo dał im Michał Rosiak.
W tabeli Śląsk ma punkt więcej od Wisły, która jednak rozegrała o dwa mecze mniej. W niedzielę na wyjeździe zmierzy się z Górnikiem Łęczna, a czekają ją jeszcze zaległe derby z Wieczystą.
Punkt mniej od Śląska ma też trzecia Polonia Bytom. Beniaminek po dobrym starcie złapał lekką zadyszkę, ale w pięciu ostatnich meczach zanotował cztery zwycięstwa i remis. W sobotę Polonia rozbiła u siebie mającą wysokie aspiracje Miedź 4:0. To jej pierwsza porażka, od kiedy trenerem został Janusz Niedźwiedź.
Bytomianie to dwukrotni mistrzowie Polski - z 1954 i 1962 roku. W ekstraklasie po raz ostatni grali w sezonie 2010/11.
W niedzielę teoretycznie liderem może też zostać Wieczysta, która traci do Śląska trzy punkty, a tego dnia zagra w Łodzi z ŁKS.
W przeciwieństwie do Śląska małe szanse na szybki powrót do ekstraklasy mają dwaj pozostali spadkowicze - Puszcza Niepołomice i Stal Mielec. Puszcza w tabeli jest 16., a w sobotę odniosła dopiero pierwsze zwycięstwo w sezonie. W Warszawie wygrała z Polonią 2:1. „Czarne Koszule” są na dziewiątej pozycji.
Stal natomiast już w piątek przegrała u siebie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki i jest 15. Beniaminek przesunął się na piątą pozycję.