Wyniki piątkowych i sobotnich spotkań - najpierw remis 2:2 Pogoni Grodzisk Mazowiecki z Ruchem Chorzów, a dzień później 3:3 w starciu GKS Tychy z Wieczystą Kraków - sprawiły, że Śląsk stanął przed szansą wyprzedzenia w tabeli obu beniaminków: Wieczystej (23 pkt) i Pogoni (22).
Wrocławianie wykorzystali tę okazję. W meczu z szesnastą Stalą, walczącą o uniknięcie drugiego spadku z rzędu, prowadzili do przerwy już 2:0. W 17. minucie bramkę z rzutu karnego zdobył Przemysław Banaszak, a w 29. podwyższył uderzeniem głową Serafin Szota. Mielczanie próbowali odrobić straty, ale strzelili tylko jednego gola - w 70. minucie debiutujący w Stali Chorwat Kristian Fucak, sprowadzony do klubu zaledwie półtora tygodnia wcześniej.
Ten wynik oznacza, że Śląsk z dorobkiem 24 pkt jest drugi w tabeli. Na trzecie miejsce zepchnął Wieczystą, a na czwarte ekipę z Grodziska Mazowieckiego.
W innych niedzielnych meczach szósta Polonia Bytom zremisowała z dziewiątą Odrą Opole 0:0, natomiast przedostatni Górnik Łęczna z ostatnim Zniczem Pruszków 1:1.
Zdecydowany lider Wisła Kraków (29) wystąpi dopiero w poniedziałek, na zakończenie 13. kolejki.
Podopiecznych Mariusza Jopa czeka bardzo bliski wyjazd, do Niepołomic, na mecz ze spadkowiczem z ekstraklasy Puszczą, która wygrała dotychczas tylko jedno spotkanie ligowe (aż osiem remisów i trzy porażki). Drużyna Tomasza Tułacza w tabeli jest piętnasta, z takim samym dorobkiem jak otwierająca strefę spadkową Stal - po 11 pkt.
Bezpośredni awans do ekstraklasy uzyskają dwa najlepsze zespoły, a o trzecią przepustkę powalczą - w dwustopniowych barażach - ekipy z miejsc 3-6. Do drugiej ligi spadną trzy ostatnie drużyny.