Na czele tabeli znajdują się dwie ekipy krakowskie - niekryjąca planów powrotu do krajowej elity Wisła, która jednak po sześciu kolejnych zwycięstwach w dwóch poprzednich kolejkach straciła punkty, oraz całkowity nowicjusz na zapleczu ekstraklasy - Wieczysta, która zbudowała skład w oparciu o doświadczonych piłkarzy z bogatą przeszłością w ekstraklasie.
Co ciekawe, oba zespoły rozegrały o jeden mecz mniej niż reszta stawki, gdyż derbowy pojedynek został już dwukrotnie przełożony, a nowy termin to 2 października.
Białą Gwiazdę, która ma 19 punktów, czeka w niedzielę wyjazdowe starcie z przedostatnim w tabeli Górnikiem. Zespół z Łęcznej jest jedynym obok Puszczy Niepołomice, który nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa. Jego trenerem jest długo związany z Wisłą jako piłkarz i szkoleniowiec Maciej Stolarczyk.
Teoretycznie trudniejsze zadanie czeka wicelidera, który w Łodzi zagra z ŁKS. Gospodarze przed sezonem wzmocnili kadrę i zatrudnili trenera Szymona Grabowskiego z myślą o walce o ekstraklasę, ale na razie zespół spisuje się poniżej oczekiwań. Jest z dorobkiem 11 punktów na 11. pozycji, a na wygraną czeka już ponad miesiąc. Na własnym stadionie jednak łodzianie spisują się na miarę aspiracji i tylko raz - remisując z Polonią Warszawa - stracili na nim punkty.
Podobnie jak Wieczysta, 17 punktów zgromadził do tej pory też Śląsk Wrocław. Spadkowicz, poza dotkliwym 0:5 w Krakowie z Wisłą, wyraźnie złapał pierwszoligowy rytm. Zwyciężył w dwóch poprzednich kolejkach, choć w roli gości punktuje zdecydowanie gorzej niż przed swoimi kibicami. W sobotni wieczór czeka go potyczka w Siedlcach z zaskakująco dobrze spisującą się Pogonią, która w poprzednich rozgrywkach do końca drżała o utrzymanie, a teraz plasuje się w środku stawki i jest trudnym rywalem dla każdego.
Czwarta w tabeli bytomska Polonia, inny z beniaminków, podejmie 13. Miedź Legnica. Po wyraźnym falstarcie i zmianie trenera, ekipa z Dolnego Śląska pod wodzą Janusza Niedźwiedzia wyraźnie nabiera rozpędu i zamierza gonić czołówkę. W ostatnich pięciu występach „Miedzianka” jest niepokonana i wywalczyła w nich 11 punktów.
Trudno o pierwsze zwycięstwo będzie Puszczy, gdyż w Warszawie zagra z Polonią. Ma jednak dobre wspomnienia z Konwiktorskiej, gdyż w marcu awansowała na tym stadionie do półfinału Pucharu Polski.