W kwietniu skończy 28 lat, a urodziny spędzi w trzecim kraju w swojej zawodowej karierze. Środkowy/defensywny pomocnik Denis Bosnjak niemal całe piłkarskie życie spędził w ojczyźnie, reprezentując barwy Rapidu Wiedeń od sezonu 2011/12, gdzie zaczął od kadry U15.
Mierzący 190 cm zawodnik nigdy na stałe nie przebił się w Rapidzie, notując jeden występ w pierwszej drużynie. Znacznie częściej grał w Austrii albo w rezerwach, albo na wypożyczeniu. Dla drugoligowych rezerw, Wiener Neustädter SC i Floridsdorfer AC łącznie rozegrał 84 spotkania, w których zanotował 4 bramki i 4 asysty.
Dopiero po wyprowadzce na Litwę latem 2023 roku zaczął regularnie grać na najwyższym szczeblu rozgrywek. Do FC Hegelmann przeszedł za darmo i pomógł wywalczyć wicemistrzostwo. W czasie 1,5-rocznego pobytu w tym klubie zanotował 48 występów, 4 bramki i 7 asysty, z czego tylko w ostatnim sezonie, zakończonym wicemistrzostwem Litwy, jego bilans to 35 meczów, 3 gole i 6 ostatnich podań.
Dzięki grze na Litwie Bosnjak osiągnął najwyższą w karierze wartość rynkową 350 tys. euro. Jednak od zakończenia sezonu 2024 w listopadzie nie rozegrał żadnego oficjalnego meczu, dlatego kontrakt obowiązujący wyjściowo tylko do końca czerwca nie dziwi. Jeśli Austriak się sprawdzi, zostanie w Płocku na dłużej.
"Wzmocnienie pozycji defensywnego pomocnika było ostatnim z naszych celów transferowych, które założyliśmy sobie na zimowe okno transferowe, dlatego też bardzo cieszymy się, że udało nam się wzmocnić pozycję nr 6 zawodnikiem, spełniającym odpowiednie kryteria. Denisa Bošnjaka mieliśmy na swojej liście od dłuższego czasu i poddaliśmy go szczegółowej analizie, dzięki której jesteśmy przekonani, że drużyna trenera Misiury zyska nowe możliwości w środku pola" – powiedział Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Wisły Płock.
