Z czwartego poziomu rozgrywek wyciągnął drużynę na zaplecze elity, ale nie poprowadzi nawet ostatniego meczu sezonu. Trener Marcin Sasal stracił pracę tuż przed świętowaniem awansu.
Jeszcze jesienią Pogoń Grodzisk Mazowiecki była ewenementem na skalę europejską. Od maja 2024 roku byli niepokonani w meczach ligowych aż do marca. Choć w tym czasie weszli jako beniaminek do Betclic 2. Ligi, to pogorszenia wyników nie odnotowali.
W efekcie piłkarze Pogoni Grodzisk Mazowiecki szybko zapewnili sobie drugi z rzędu awans, tym razem do Betclic 1. Ligi. I choć trener Marcin Sasal miesiącami zbierał pochwały za prowadzenie drużyny do wybitnych osiągnięć, skończyło się wyjątkowo gorzko.
Pogoń właśnie poinformowała, że trener został odsunięty "ze względów dyscyplinarnych" i nie wróci na stanowisko. Nie poprowadzi zatem zespołu w ostatnim meczu sezonu, w którym rolę trenera przejmie asystent Adam Mrówka.
Klub nie wyjaśnia, za co trener musiał pożegnać się ze stanowiskiem. Kanał Sportowy dotarł do informacji, że szkoleniowiec wdał się w otwarty konflikt z zawodnikami po ich porażce 2:4 z Hutnikiem w Krakowie. Według nieoficjalnych informacji miał wysunąć poważne zarzuty wobec piłkarzy i nie wracać z zespołem do Grodziska.
Wyniki Pogoni, do niedawna imponujące dla całej piłkarskiej Polski, od początku kwietnia faktycznie stały się wyjątkowo niekorzystne. Tylko dwa wygrane mecze z dziewięciu rozegranych i aż dziewięć straconych goli w trzech ostatnich kolejkach to bilans trudny do przełknięcia. Awans bezpośredni pozostaje pewny, ale szanse na wygranie ligi prysły. Trzeba jednocześnie dodać, że w omawianym okresie trener Sasal otrzymał od PZPN karę dyscyplinarną pięciu meczów zawieszenia za niecenzuralny komentarz pod adresem sędziego i sytuacja w drużynie była trudniejsza.
Sam trener odniósł się do sprawy rozstania w klubem krótkim pożegnaniem na facebooku. "Nadszedł koniec mojej pracy w Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Dziękuję kibicom za wsparcie i motywację. Te dwa awanse były dla Was i dużo zdrowia mnie kosztowały. Dziękuję mojej rodzinie - Justyna, Staś, Ola, Antek, Julka, Zosia i Jacek. Prowadziłem Pogoń w 69 meczach. Średnia wyśrubowana na 2,13 punktu na mecz, a mogło być lepiej. Te 2 lata były dobrym czasem dla klubu, ale nie wszyscy to rozumieli. Dziękuję i do zobaczenia" - napisał trener.
Do wpisu załączył niedwuznaczny obrazek z koniem odmawiającym wody i hasłem: "Można doprowadzić konia do wody, ale nie można go zmusić do picia. Można pokazać komuś prawdę, ale nie można go zmusić do myślenia".
Sasal był trenerem Pogoni od lipca 2023, wypracowując dwa awanse z zespołem, rok po roku. W sezonie 2024/25, mimo sześciu porażek od kwietnia, utrzymał bardzo dobrą średnią 2,06 pkt na mecz w 33 spotkaniach.
